witam, właśnie wróciłem z upalania mojej borowinki......
działa!
zastosowałem się do rad znalezionych tu u was ,a z dodatkowym wparciem MiroTT udało mi się naprawić haldex.
Jeździłem całe życie z jedną ośką od prawie 3 lat miałem AWD i nie potrafiłem już jeździć znowu z ośka. Dlatego byłem tak zdeterminowany.
Wymieniłem filtr jeszcze raz (jakoś dziwnie niedrożny był) być może troszkę większa ilość oleju wypłukała jakieś zabrudzenia, a może to nie miało żadnego wpływu-nie wiem.
Rozebrałem pompkę nie znalazłem nic nadzwyczajnego, ale rozebrałem ją w mak jak juz tak była to wymieniłem na stary szczotko-trzymacz i założyłem nowe szczotki - mój miał jakieś dodatkowe kondensatory, były zabrudzone i nie widziałem-miało wpływ nie wiem?
Jeśli macie uszkodzony komutator tak jak ja ale uzwojenie całe nie spalone i przegrzane to szukajcie silniczka buhlera z orginalnego webasta posiada taką samą ilość wycinków-8 i dokładnie takie same wymiary dodatkowo otrzymacie tez szczotki oryginalne być może w dobrym stanie tak jak moje.
Ja wyprasowałem go z ośki (wcześniej odginamy haczyki nożem do tapet i ściągamy pętle lub ucinamy) poprzez nasadkę 19 nakładając na wirnik i wyciskałem tak długo aż można go było ściągnąć(robiłem to w imadle).
Poodginałem haczyki i delikatnie ściągnąłem pętle uzwojenia ze swojego wirnika następnie nałożyłem nowy komutator- ważne jest aby zachować takie same odległości miedzy komutatorem a wirnikiem oraz kąt obrócenia komutatora względem wycięć w wirniku. Założyłem pętle uzwojenia na haczyki i po doginałem można tez lutować jednak ja zostałem przy odpowiednim ich dociśnięciu.
Uszczelnienie kupiłem z 3,8zl i dorobiłem uszczelkę pod pompkę.
pozdrawiam Boraton
żałuje ze nie mam TT'ki