Spot mile zaskoczył, bo zjechało się aż 6 TT z bardzo sympatycznymi osobami.
Mróz rzeczywiście dawał się we znaki, ale to właściwie nie przeszkadzało nam wcale.
Poza tym bardzo spodobało mi się nowe przezwisko dla mojej czarnuli - "babcia". Bo choć była najbardziej wiekowa, to nikt jednak nie chciał się z nami zmierzyć na starcie i pierwszej prostej :P No przyznajcie, że quattro i 225 koni pod maską babci pasuje

Wrzucam kilka zdjęć:


Załącznik 3251
Załącznik 3252
Załącznik 3253
Załącznik 3254
Załącznik 3255