w kwestii gwarancji przypomne tylko, ze nikt nie daje nikomu nic za darmo,
gesty "dobrej woli" ASO, o ktorych pisza koledzy to nic innego jak utrzymanie dobrego klienta,
gdzie dobry, nie oznacza sympatyczny, tylko zostawiajacy regularnie konkretne zlotowki w ASO,
ASO jak wiadomo nie utrzymuje sie ze sprzedazy aut, tylko z serwisu i dzialu czesci,
zmierzam do tego, ze jesli wpadasz do aso czesto, znaja Cie, a ty zostawiasz im odpowiednia czesc swoich zarobkow,
to czy masz auto na gwarancji, czy nie na tego typu 'gesty' mozesz liczyc, gdyz:
a/ zostawiles juz u nich kupe zlotowek - i ten 'gest' jest w cenie, bo juz za niego zaplaciles... innymi slowy to nie prezent tylko zimna kalkulacja
b/ licza ze zostawisz kolejne zlotowki i nie chca bys po takiej przykrej przygodzie zrezygnowal z tej 'znajomosci'
dam glowe, ze majac auto jeden dzien po okresie fabrycznej gwarancji,
ALE bedac w ASO TYLKO w dniu zakupu i obowiazkowego przegladu (ktory zreszta obowiazkowy w UE w ASO wcale nie jest - ale to juz inny temat) propozycja takiego rozwiazania, by nie padla i czip, nie czip bylby tu bez znaczenia
wszystko zalezy od szczescia lub jego braku - to jak z ubezpieczeniem,
jeden bedzie zostawial latami chwilami wrecz nieprzyzwoite kwoty w ASO i nic mu sie w aucie nie wysypie, co podpadaloby pod naprawe gwarancyjna,
a inny zaoszczedzi ta kase w innym renomowanym zakladzie i w razie 'W' oszczednosci pokryja szkode - gorzej jesli ten 'oszczedzajacy' nie uzbiera tych oszczednosci, bo rypnie cos solidnie i szybko...
ale sie rozpisalem, nie wiem na ile na temat, ale tak mnie jakos naszlo
reasumujac mimo wszystko, IMO Mari rob rozrzad w ASO bedzie profi gwarancja na usluge i jesli nie zawirusujesz auta a rozrzad po wymianie kleknie masz spokojna glowe, pytanie tylko ile masz w ogole najechane km, bo tego w temacie nie ma, ale jesli juz ktos podchodzi do wymian profilaktycznie, a Ty jestes taka osoba, to i rozrzad wymienialbym z konkretnym zapasem, tak jak zrobil to Jaaqob (przeplacil x2, stwierdzil ze koszt niewielki i szafa gra )