Zacznijmy od tego że gwint = beton to stereotyp istniejący dzięki zalewowi tanich tandetnych części lub używaniu typowo torowego zawieszenia w autach ulicznych . Znając Ciebie , wiem że byle czego nie kupisz więc nie musisz obawiać się betonu
Oczywiście będzie trochę twardziej niż w seryjnie nawet na miękkim ustawieniu nie mniej jednak auto będzie niżej bez zmniejszania skoku sprężyny jak to się dzieje przy wymianie tylko sprężyn na niższe .

Jeśli chodzi o same amortyzatory to Bilstein nadal jest jednym z lepszych w branży i mają już od jakiegoś czasu w ofercie amory HD ( Heavy Duty ) do TT MK2

Pozostaje kwestia decyzji i tego czego oczekujesz od auta , jeśli priorytetem jest komfort ponad wszystko to raczej tylko seryjne .
Dodatkowo , jeśli dalej masz w planach dokładkę Haldex-a to szkoda wywalać kasy na zawieszenie FWD .
Oczywiście w przypadku amorów można dokupić tył ( choć ja bym wolał mieć wszystkie nowe ) nie mniej jednak gwinty sprzedawane są w zestawach .
Przykładowe ceny w USA
Amory Bilstein HD komplet - 730$
Gwint Eibach Pro-Street-S - 1350$
Gwint H&R Street-Performance - 1100 $
Gwint Bilstein PSS 10 - 2300$






Pozdrawiam