Jeszcze kawał swiata został do oblecenia, ale powiem szczerze że po prawie 3000 lotów samolotem, starczy mi na jakiś czas. Jakby ktoś chciał sobie poganiać po świecie to polecam sobie poczytac moje forum a nóż, ktoś z was pojdzie w moje ślady. Przygoda dobra.
Dla tych, ktrzy swoje ycie wi z przestworzami - www.cabincrew.fora.pl
Elor, powiem Ci że o ja...... szczeka opada
Taki skromny gościu na zlocie, nawet TTką nie przyjechał bo się kurowała.
Już wiem o czym będziemy rozmawiać na następnym zlocie, możesz już się przygotowywać do lawiny pytań...ja nie odpuszczę, świetna przygoda
Te Terrere Terrere terererererere …
Zachęcam mam pełno historii do opowiadania, planuję napisać i wydać książkę
Coś pięknego!! Idę w Twoje ślady niemniej jeszcze bardzo dużo mam do odwiedzenia. Czy na PW jak by co można się poradzić odnośnie niektórych miejsc? Moje kolejne destynacje to Dominikana, Cypr, Kenia może Brazylia miałbym kilka pytań i z chęcią bym porozmawiał z kimś doświadczonym w tej materii.
Elor twoja mapka wygląda imponująco i jaka gęsta w porównaniu z moją, podróże to jedna z moich pasji, ale powiem ci, że cel postawiłeś sobie nieziemski.
Coś na szybko z tegorocznych wojaży
Ostatnio edytowane przez ZUCZEK ; 03-09-2012 o 13:17
Znowu TT znowu Cabriolet
Dzieki za dobre słowa. Jaaqob z destynacji ktore wymieniłeś
Dominikana - nie bylem, w ogole ameryki jak widać u mnie kuleją, średnio miałem możliwości tam bywać. Byłem w Sao paulo 3 dni i do tego mnie tam okradli z apratu w dodatku na rejsie do Brazylii umarła nam pasażerka po kilku godzinnej reanimacji nie udało się jej odratować. Rejs twał 16h 50min non stop na nogach + ta reanimacja + przenosznie zwłok ktore przypadło mi i koledze z załogi, także średnio miałem siłę i humor połazić., ale w razie czego cos moge powiedzeic co warto zobaczyć, bo mam tam paru znajomych. Choć to miasto moloch. Na pewno są w brazylii ciekawsze miejsca do oglądania.
Cypr - byłem tydzień na Pafos i było tak sobie oceniam destynacje 3/10 jak to środziemnorskie destynacje, jesli ktoś lubi spędzać czas raczej leżąc na plaży to ok, nie za wiele jest do zwiedzenia.
W Kenii byłem kilka razy - dwa dni w Nairobii które spędziłem w ... szpitalu ))) był to moj ostatni lot w Qatar Airways, zrezygnowalem z pracy tam z przyczyn medycznych. Byłem też w Mombasie, gdzie polecam zaszczepić się na malarię i lecieć. W samym mieście Fort Jesus z muzeum w środku, nawet niezłe, egzotyczne. Oczywiście safari. W zależności z jaką firmą sie jedzie ja płaciłem ok 300$ z różnymi atrakcjami, w tym opłata za wstęp do parków narodowych. Kenijskie safari fajniejsze niz w RPA, polecam. Latalismy tam często jak pracowałem w Enter Air i pasażerowie byli bardzo zadowoleni. Polecam tylko lecieć dobrymi linami (bez mędzylądowań) Czyli albo czymś dużym z europy albo jeśli zdecydujesz się lecieć po nowym roku to od 5 Grudnia Qatar Airways będzie latać z warszawy a od 6 lutego juz Emirates również z Chopina codziennie. Niecałe 5h i Dubaj lub Doha a dalej 5h do Kenii, nie baw się tylko w jakieś małe biura podrózy latające na małych samolotach bo taka podróż to udręka i trwa ok 13h w ciasnocie.
Dość dobrze znam Azję w większości dalekoazjatyckich destynacji byłęm kilkanaście razy z całego serca polecam Nepal - Katmandu, Wietnam - Hanoi albo Hon Si Minh, lub Malezję - Kuala Lumpur. Patrząc pod kątem zobaczenia czegoś "WOW!!" co nie jest aglomeracją to tutaj mogę polecić te 3 miejsca. U mnie top3. TAk poza tym Połudnowo wschodnie Chiny + Hong Kong. Piękny jest Kapsztad w RPA i jest tam co oglądać. Domyślam się Jaaqob, że Twoj sposob na zwiedznaie będzie diametralnie różnił się od mojego, ja bywałem w tych miejscach 1-5 dni ale wiele razy, Ty jak pojedziesz to raz lub dwa ale porządnie i zobaczysz znacznie więcej niż ja .
Odradzam Indie (brud, smród, tragedia mentalność ludzi w tym popapranym kraju), Bangladesz, całą północną Afrykę od Sahary zachodniej aż po Egipt włącznie. Szkoda pieniedzy, lepiej 2-3 lata nigdzie nie polecieć a potem szarpnąc się za te pieniądze na obojazdówke Wietnam, Tajlandia, Laos czy Kambodża.
Tak czy siak na koniec dnia, nie ma chyba nic piękniejszego od zwiedzania świata. Ludzie ktorzy cale zycie odkladają kasę i na emeryturze latają po świecie, jedzą rozne rzeczy, poznają kultury, dobrze wiedzą co robią. Szkoda tylko że tak późno, bo jak jest się młodym można wiele więcej skorzystac.
PS. Jaaqob co się stało z Twoim awatarem i danymi odnośnie auta, ostatnio myslalem ze zrezygnowales z forum.
Ostatnio edytowane przez Elor ; 03-09-2012 o 13:41
Dziękuję za opis odezwę się do Ciebie na PW. Co do mojego avataru i danych to celowy zabieg niemniej nic się nie zmieniło. Nie rezygnuję z forum tylko więcej troszkę zajmuję sie pracą obecnie. Mnie niestety nikt nie zmobilizuje do pracy poza samym sobą więc czasem muszę sobie wymierzyć karę
W Kenii byłem kilka razy - dwa dni w Nairobii które spędziłem w ... szpitalu ))) był to moj ostatni lot w Qatar Airways
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Po twoim poście wnoszę że łączysz pracę z pasją, praca w liniach lotniczych lub morskich ułatwia przede wszystkim finansowo, bo nie śmiał bym policzyć ile trzeba by poświęcić $$$ na takie podróże, super sprawa, chyba zaciągnę się na jakiegoś majtka i zacznę świat
Ostatnio edytowane przez ZUCZEK ; 03-09-2012 o 19:36
Znowu TT znowu Cabriolet
Oj Elor... Ale poszła burza dyskusji, cholernie Ci zazdroszczę.
JAAQOB punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, czasem tak lekceważąco podchodzisz do sprawy, jak by ci kasa w ogródku rosła,to nie sałata, filarem takich pasji są finanse, wiec czasem warto poruszyć temat, co ile kosztuje.
Znowu TT znowu Cabriolet
No ale to jest bardzo błędne myślenie, że wszystko sprowadza się do kasy. Przede wszystkim trzeba mieć pasję a później trzeba się zastanowić jak ją realizować. Jednym z wyjść jest mieć pracę związaną z podróżami i w tym momencie możesz się realizować przy jednoczesnym zarabianiu. Problem polega na tym, że ludzie tylko "chcą" mieć pewne rzeczy ale mało kiedy zastanawiają się jak je osiągnąć a jeszcze rzadziej przechodzą do realizacji i czynów. Co więcej jeśli ktoś nie ma kasy za bardzo a jednak chce podróżować istnieją portale gdzie tacy "podróznicy" sledzą ceny biletów lotniczych i wyprzedaże / promocje i tak tym sposobem lecą sobie 3 tys km taniej niż ty bys zapłacił za bilet PKS z Warszawy do Poznania Wszystko można i niestety kasa nie rośnie mi w ogródku :P
Ok. jest trochę racji w tym co piszesz, ale uznajmy że prawda leży gdzieś po środku, więc ludzie plecaki na plecy i w drogę.
Wrzuć lepiej jakieś fotki z Majorki bo mam zamiar dobić się w pazdzierniku jakimiś Kanarami
Ostatnio edytowane przez ZUCZEK ; 03-09-2012 o 20:20
Znowu TT znowu Cabriolet
A ile kosztuje PKS z warszawy do poznania ??? na poczatek to juz cos
w poznaniu nigdy nie bylem ..
I TT