Trochę nie tak to pojmujesz
- spaliny zawsze idą na wirnik turbiny , to właśnie otwierająca się klapka WG powoduje że cześć z nich idzie bokiem .
- Przy odłączonym wężyku sterującym gruchą klapka jest zamknięta i doładowanie jest '' kosmiczne ''
- Jak na gruszkę idzie większe ciśnienie to WG otwiera się bardziej i spada doładowanie .
- Na nie obciążonym silniku ( gazowanie na postoju ) doładowanie będzie bardzo małe i tak tego nie sprawdzisz ( nie wiem czy tak sprawdzałeś )
- Nic poza zaworem N75 nie steruje doładowaniem oczywiście poza programem w kompie który robi to za pośrednictwem N75 . W awaryjnych sytuacjach ciśnienie może być zredukowane zaworem upustowym ( DV )sterowanym zaworem N249 .

Tak jak wcześniej napisałem , najlepiej jak ktoś obeznany w temacie posprawdza Ci poprawność podłączenia wszystkich wężyków i węży ( na szczelność też ) bo to jest podstawa .
Aż strach się bać jak jest elektryka podłączona bo i wtyczki można pozamieniać

Oczywiście logi zawsze możesz zrobić i być może wyjdzie coś co da nowe światło na problem .
Dobrze by było przeskanować też na błędy ...









Pozdrawiam