Witam, przymierzam się do zakupu Audi TT. Zastanawiam się jaką wybrać wersję silnikową, cztery, czy sześć cylindrów? Napęd na dwa, czy na cztery koła? Skrzynia ręczna, czy automat? Ma to być samochód dla żony, ona obecnie jeździ BMW E30 i całkiem nieźle sobie radzi.
Pytam, bo jestem ciekaw Waszych opinii, jaki byście kupili samochód swojej dziewczynie?
--
Pozdrawiam!
Lepiej zapytaj się żony czy woli automat czy nie. Jak automat, to zostanie silnik 3.2 250 KM z quattro. W manualu polecam szukać 1.8 225 KM, mają pancerne skrzynie, a przy okazji quattroZ napędem na 4 koła o wiele lepiej się jeździ czy to podczas deszczu czy śniegu. Jak jest przyzwyczajona do machania lewarkiem, to ten ostatni jest dobrym i wytrzymalym silnikiem. Przy okazji nie tak łatwo o dobry egzemplarz w Polsce, ale jak się trochę poszuka, wszystko można znaleźć. Poczytaj trochę forum, jest trochę tematów czy warto brać z quattro, na co zwracać przy kupnie itp.
Wszyscy 225 quattro tylko pytanie w jakiej kasie on chce kupić taki model. Bo można już od 19, a górna granica to nawet drugie tyle.
Dziękuję za Wasze uwagi, a co z turbo dziurą? Tego się obawiamy, kręcenia do 3,5 tys przed ruszeniem z miejsca jak w Subaru? I potem czekać minutę z wyłączeniem silnika po dojechaniu do mety? Z drugiej strony, czy znane są jakieś typowe przywary silnika 6 cylindrowego? A może kłopoty z przeniesieniem napędu na cztery koła? W internecie można znaleźć informacje, że pierwsze modele TT po odjęciu gazu wpadały w trudną do opanowania nadsterowność, a potem wypadały z drogi. Podobno była jakaś akcja serwisowa, wymiana wahaczy, ale nie znalazłem, jakich roczników dotyczy problem i czy wersji quattro też?
Widać właśnie jaką ludzie mają wiedzę i zdanie o TT.
Nadsterowne, stare, niebezpieczne, silnik 5-6 cylindrów, były w silnikach 1.6, wygląda jak Tigra.
Hej, gość ma niewielką wiedzę i szuka tutaj pomocy. Po to są chyba fora?
To może tak:
Turbo dziura jest, ale nie jest ona aż tak zauważalna i dotkliwa, jak w innych samochodach ( swoją drogą każda turbina zaczyna ładować od pewnego zakresu obrotów ).
W każdym samochodzie z turbiną po intensywnej jeździe wskazane jest odczekanie, ąż turbina się ostudzi. Tu nie ma wyjątków.
Jeśli nie chcesz martwić się o turbo, to wybierz 3.2. Osiągi porównywalne z 225, bo choć silnik jest mocniejszy, to jest cięższy.
Pierwsze roczniki miały problemy ze stabilnością podczas dużych prędkości, oraz przy gwałtownej zmianie obciążenia w zakrętach i faktycznie były przypadki, gdy kierowca nie dał rady opanować samochodu...
AUDI przeprowadziło akcję serwisową i do TT trafiły spoilery, ESP, zmieniono też nastawy zawieszenia i dodano obciążenie tylnej osi. Akcja serwisowa dotyczyła modeli 1998-1999. Późniejsze TT seryjnie były wyposażone we wspomniane modernizacje.
Osobiście jeżdżę samochodem właśnie po akcji serwisowej i nie mam absolutnie powodów do narzekań.
Wracając do kwestii wyboru silnika, to poszukaj na forum, bo taki temat już był poruszany.
Pozdro.
Ale ja do gosćia nic nie mam. Co do turbo dziur to nowe N75 i turbo lag nie będzie praktycznie istnieć w serii.
A silnik wszyscy poradzą 1.8 w Q Ja tam jestem za 3.2Q.
a ja napisze tak skromnie od siebie 1.8 T nawet bez Q (mocy ma wystarczajaco ) dobrze zakupiona odwdziecza sie jak tylko moze ...
Audi TT jest pojazdem klasy G premium wiec - o ile kupujacy jest swiadom tego iz jest to raczej autko nie dla mas a nawet drobne usterki nie sa specjalnie tanie to wtedy ... pytania typu ile pali TT , ile kosztuje to czy tamto sa raczej bardziej pytaniami nie na miejscu ... podobnie jak wlasnie jaka wybrac - co by nie bylo 8n ma bryle ponad czasowa z dowolnym wariantem napedowym .... a to ile konikow powinna miec zona do upilnowania to juz raczej powinienes Sam
wstepnie wiedziec .... Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Jambolek ; 12-08-2012 o 22:42
ITT
ja kupiłem zonie 1,8T cabrio bez Q i jest zadowolona.Do jazdy rekreacyjnej w zupełności wystarczy i daje dużo frajdy.
W DE śmigałem 225 w Q. Powiem wam miały niedomagania bo moje byłe 180 lepiej się zbierało i przyspieszało. Tak więc moc mocą, a stan silnika to co innego.
Czyli analogicznie 180-tki z niedomaganiami powinny jeździć jak Corsa 1,4 .Zamieszczone przez ICE
1.8T to pancerny i idioto-odporny silnik i często takie niedomagania wynikają z niesprawności osprzętu , nieszczelności , starych przepływek , sond lambda i innych rzeczy na których ludzie usiłują oszczędzić a które to rzeczy powinny być okresowo wymieniane na nowe
W wielu przypadkach naprawa jest prosta natomiast diagnostyka trudniejsza bo wielu mechaników nie ma o niej wielkiego pojęcia . Najistotniejsze żeby auto nie było po poważnym dzwonie i naprawiane na sztukę tanim kosztem lub co gorszsze składane z kilku '' u Zenka w stodole ''
Jeśli chodzi o dylemat autora to postaram się napisać raz a rzeczowo ....
Po pierwsze dziwię się że nas pytasz o pewne rzeczy zamiast w pierwszej kolejności zapytać żony
Nie wiemy czy jeździ autem bo trzeba się poruszać i załatwiać sprawy a auto ma po prostu być fajne i ładnie się prezentować czy poza tym jest też kierowcą z pasją i auto poza wyglądem musi też spełniać wymagania odnośnie prowadzenia , osiągów i ewentualnego potencjału tuningowego ..
Dotyczy to zarówno wyboru silnika jak i wersji napędu .
Moim zdaniem z technicznego punktu widzenia 225 quattro to najlepsza opcja i nie ma tu o czym dyskutować może i 3.2 równie dobra ale nie według moich kryteriów doboru
Nie mniej jednak jeśli jest dany budżet XY tyś i auto miałbym kupować dla swojej kobiety ( zakładając że nie przywiązuje uwagi do pewnych spraw
Silnik 3.2 to też jest to dobry wybór . Jeśli chodzi o jakieś wady o które pytałeś to jedynie takie że w mieście więcej spali i wyższa składka ubezpieczenia .
Poza tym zdecydowana większość aut z tym silnikiem jest dostępna w automacie ( DSG ) i tutaj znowu pojawia się kwestia indywidualnych preferencji .
Wiadomo darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby ale gdyby mi ktoś kupił auto w automacie to czułbym lekki niedosyt
Rozbawiłeś mnie trochę tą turbo dziurą i ruszaniem 3,5 tyś , K03 ( 180 ) i K04 ( 225 ) to malutkie turbiny które wstają bardzo szybko i w seryjnym aucie prawie nie czuć że jest to silnik turbodoładowany oczywiście poza faktem że fajnie wymiata jak na silnik o takiej pojemności .
Podobnie z chłodzeniem turbiny , nie trzeba czekać minuty przed wyłączeniem silnika .
Chodzi o to że po ''ostrym pałowaniu'' nie powinno się od razu gasić tylko dojechać ostatni km spokojnie i po zaparkowaniu odczekać 30 sekund w między czasie zbierając rzeczy które zabieramy z auta .
Dodatkowo w 225 jest wtórna pompa wody która pompuje ciecz chłodzącą przez turbo już po wyłączeniu silnika ..
Jeśli chodzi o akcję serwisową to kolega wyżej wyczerpał w zasadzie temat , dodam tylko że chodziło o zachowanie auta przy prędkościach powyżej 160 km/h i fakt że nie było ono bezpieczne dla statystycznego kierowcy .
Reasumując ..
Przeprowadź wywiad z żoną i ustalcie podstawowe priorytety
Przeczytaj tematy " Jak kupować audi TT '' gdzie są opisane podstawowe różnice między wersjami oraz '' Kupujemy audi TT '' gdzie ludzie wrzucają linki ( z autami na sprzedaż ) do oceny . Trochę tam bajzel jest ale mniej więcej zobaczysz na co zwracać uwagę .
Dodatkowo poszukaj na forum bo kilka razy omawialiśmy temat 1.8T vs 3.2 i może wyciągniesz dodatkowe przydatne dla Ciebie wnioski .
Zapraszam też do działu '' Tutaj się witamy ''
Pozdrawiam
Dziękuję za Wasze opinie. Żona mówi, że ma być niebieski
Ja skłaniam się ku wersji 6 cylindrów z DSG. Dzięki temu moja kobieta zyska ułamki sekund przy rozpędzaniu. Nie jeździłem żadnym TT, więc nie mam swojego zdania. Przywitam się jak coś kupię.
--
Pozdrawiam!
Przywitać się możesz nawet nie będąc posiadaczem, bądź użytkownikiem TT.
P.S. Jak sięgam pamięcią, to nie widziałem niebieskiego 3.2. Na sprzedaż tylko wystawiane były, bądź są srebrne, czarne i czerwone.
Jak opel corsa 1.4 ma około 130 140 koni to tak masz racje
a o tym w topicach o roznicach miedzy 180 a 225 nigdy nie wyczytalem
"Love Them BOTH" - M.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
