Gratuluję killa, jak nie patrzeć zrobione TT nie jedzie tak źle

Cyferki cyferkami, a jak się naciśnie (+ aktualny stan i ogarnięcie kierowcy), to tak się pojedzie.

Nie raz TT lepiej jedzie niż motor. Jak kiedyś jechałem ze świateł, dogonił mnie i wyprzedził koło 3. Zaraz był ostry zakręt, on mocno zwolnił, wyprzedziłem go, przejechałem zakręt, on był wtedy gdzieś 50 m za mną... Później mnie wyprzedził, był korek Cóż, jakaś satysfakcja zawsze jest.
Najbardziej podoba mi się quattro i chwila jak spadnie deszcz/śnieg, można wkurzyć o wiele mocniejsze samochody z napędem na tył czy tez przód i co wtedy po jego cyferkach i np. 500 KM? No właściwie śnieg to osobny temat widząc jakie męczarnie przeżywają ludzie z napędem na tył Pogodę mamy jaką mamy, a cyferki nie sprawdzają się nawet w idealnych warunkach co udowodnił nie raz Maru, więc nie ma się co ich czepiać.