tak ja pisał na wstępie m and v - auto ma też lpg i na lpg jest to samo wiec caly układ paliwowy wukluczony

ale znalazłem chyba przyczynę - testowałem dziś dolot pod ciśnieniem - jest gdzieś dziura (chyba na tym grubym wężu łączącym filtr powietrza z turbina, przy samej opasce przy turbinie - z wielkim problemem wpakowałem tam rekę i czułem wyraźnie podmuch powietrza ) jest taka dziura ze nawet przez 20 sekund ciśnienie w dolocie nie chce się utrzymać... nie widziałem tego bo nie mam podnośnika aby zobaczyć to od spodu ale wydaje mi sie ze pękło wzdłuż opaski. w tygodniu ustawie sie z jakimś mechesem i to zobacze.
pisałem gdzieś bo nie wiem czy to jedyna nieszczelność w dolocie - ta co znalazłem jest na tyle duża że nie pozwala na stwierdzenie czy cos jeszcze może być nie tak.

dla potomnych - testowałem wg. sztuki pisanej na forum, w TIPa (chyba tak ten gruby wąż sie nazywa? ) włożyłem wieczko od słoika idealnie pasowało obejmą ściągnąłem, ładnie sie trzymało - nie trzeba szukać puszek - słoiki każdy w domu jakieś ma wywierciłem dziurę i wkręciłem złączkę pneumatyczną od pistoletu.