Znowu odświeżę wątek. Po wymianie sondy, co już jakiś czas temu zrobiłam, żadnej różnicy w pracy autka nie poczułam. A co gorsze, powiedziałabym że z autkiem jest tragicznie Opiszę dokładnie co nas teraz boli:

Przy każdym przyspieszaniu słychać szum w zakresie 1,5 - 3 tys. obrotów. Gdy w tym momencie zdejmę nogę z gazu, słychać "surge" ale bardzo krótko i cicho. Przy przyspieszaniu słychać też świst turbiny, ale wogóle nie czuć, żeby działała. Tak jakbym jechała samym 1,8. Czasem jest jeszcze gorzej. Szczególnie na jedynce, gaz do dechy, obroty lecą, auto wyje, a ja ledwo przyspieszam. Autko dostaje drgań, głośno chodzi, a przyspiesza wcale, że nawet maluchy mnie mogą wyprzedzić. Innym razem znów auto w momencie dostaje kopa, ale tylko na chwilę, po zmianie biegu znowu zamula. Innym razem przyspiesza do 2 tys. obrotów i w tym momencie dostaje doła, nie czuć turbo. Jeszcze innym razem przy jednostajnym przyspieszaniu czuć wielokrotne szarpanie. N75 jest sprawny, mimo że wszystko mogłby wskazywać na błędy w elektronicznym sterowaniu. Na ostatnim skanowaniu auta żadnych błędów nie było.

Męczę mechaników, jeżdżę do nich co chwila i chyba mają mnie dość. Ostatnio razem sprawdziliśmy zawór dv, bo jak dla mnie to był pierwszy krok. Zdjęliśmy go i mechanik dmuchnął w niego. Był sprawny. Ale ja mam wątpliwości czy w ten sposób wyszłaby moja nieszczelność. Niestety nie mam jak sprawdzić układu podciśnieniem. Poza tym dv jest boscha, niedawno zmieniana.

Obecnie czekam na czujnik przyspieszenia wzdłużnego, a mechanik stwierdził, że dopóki go nie wymienimy, nie będziemy nic grzebać. Wtedy zloguje mi auto i będzie szperać, ale ja się boję, że z każdym dniem niszczę turbinę, a jeżdżę codziennie bardzo dużo. Taka jazda jest też męcząca, bo nie raz w korku przyspieszy mi autko jak szalone, a jak chcę kogoś wyprzedzić to nie mogę się rozpędzić, aż wstyd.

Mam więc pytania, czy dźwięk "surge" obojętnie jaki jest, zawsze wskazuje na uszkodzony dv, czy może być też spowodowany inną usterką? Jaką w takim razie?

Dziękują za każdą odpowiedź. Jak nie bedę męczyła mechaników to Was trochę ;p Kocham swoje autko i chcę by mi dobrze służyło, rozumiecie