Zamieszczone przez
Wilczyca
Przy każdym przyspieszaniu słychać szum w zakresie 1,5 - 3 tys. obrotów. Gdy w tym momencie zdejmę nogę z gazu, słychać "surge" ale bardzo krótko i cicho. Przy przyspieszaniu słychać też świst turbiny, ale wogóle nie czuć, żeby działała. Tak jakbym jechała samym 1,8. Czasem jest jeszcze gorzej. Szczególnie na jedynce, gaz do dechy, obroty lecą, auto wyje, a ja ledwo przyspieszam. Autko dostaje drgań, głośno chodzi, a przyspiesza wcale, że nawet maluchy mnie mogą wyprzedzić. Innym razem znów auto w momencie dostaje kopa, ale tylko na chwilę, po zmianie biegu znowu zamula. Innym razem przyspiesza do 2 tys. obrotów i w tym momencie dostaje doła, nie czuć turbo. Jeszcze innym razem przy jednostajnym przyspieszaniu czuć wielokrotne szarpanie. N75 jest sprawny, mimo że wszystko mogłby wskazywać na błędy w elektronicznym sterowaniu. Na ostatnim skanowaniu auta żadnych błędów nie było.