Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Rozbiłem audi i co teraz??

  1. #1

    Dołączył
    Feb 2012
    Płeć
    Skąd
    Grębów
    Pojemność
    1.8T
    KM
    205
    Rocznik
    1999
    Kolor
    Srebrna
    Posty
    12

    Rozbiłem audi i co teraz??

    Witam!!
    Przedwczoraj miałem pecha i miałem wypadek w mojej Audi. Podczas wyprzedzania, kierowca wyprzedzanego auta nie popatrzył w lusterka i zepchnął mnie na pobocze, po czym przy około 100km/h uderzyłem w drzewo. Kierowca uciekł (albo wogóle nas nie zauważył), dopiero przez CB radio go zawrócili. Nie udzielił nam żadnej pomocy, również mam świadka który wszystko widział. Auto nadaje się do kasacji ale chce pochwalić ten samochód ponieważ żaden z pasażerów nie odniósł większych obrażeń. Teraz czeka mnie ustalanie winy w sądzie i wogóle innych formalności o których nie mam zielonego pojęcia. Mógłby ktoś mniej więcej zarysować jak to wszystko wygląda i co trzeba zrobić. I czy otrzymam jakieś sensowne pieniądze, ponieważ nie nacieszyłem się za długo tym samochodem (2 miesiące), a teraz wiem że nic innego już nie kupie bo podczas takiego testu mnie nie zawiódł. Tak jak pisałem prosiłbym o pomoc jak to teraz mam wszystko załatwić

  2. #2
    Awatar M and V
    Dołączył
    Jun 2010
    Płeć
    Skąd
    Bydgoszcz
    Pojemność
    1.8T
    KM
    180
    Rocznik
    2000
    Kolor
    silver
    Posty
    2,266
    jak rozumiem "spychajacy" ostatecznie wrocil, ale nie przyznaje sie do winy? odmowil przyjecia mandatu ?
    czy masz jakis swiadkow z innych pojazdow ?

    "Love Them BOTH" - M.

  3. #3

    Dołączył
    Feb 2012
    Płeć
    Skąd
    Grębów
    Pojemność
    1.8T
    KM
    205
    Rocznik
    1999
    Kolor
    Srebrna
    Posty
    12
    Dokładnie wyglądało to tak ja wyprzedzałem tego Pana. Byłem w połowie długości jego auta kiedy ten zaczął wyprzedzać ja zareagowałem uciekłem troszkę na pobocze bo myślałem że mnie zauważy ale ten kontynuował manewr wyprzedzania a ja musiałem uciec całkowicie na pobocze i wtedy uderzyłem w drzewo. Kierowca uciekł albo nie zauważył mnie. Dopiero któryś z kierowców wezwał go na CB radio i wtedy wrócił. Tłumaczył się coś że wbił kierunek ale jak powiedziałem swoją wersję nic się nie odzywał a do moich pasażerów przyznał się do winy. Mam świadka który jechał za mną wtedy i wszystko widział i jest w stanie poręczyć moją wersję. Później już nie wiem co się działo bo zabrali mnie do szpitala i wypuścili pod wieczór. Znajomy załatwił lawetę która odholowała auto, ponieważ policja nie chciała tego zrobić ze względu na to że auto nie utrudniało ruchu. Teraz już nie wiem co dalej mam robić żeby odzyskać pieniążki i żeby jako tako wyjść na tym?

  4. #4
    Awatar ziembol89
    Dołączył
    Aug 2011
    Płeć
    Skąd
    Łódź
    Pojemność
    2.5T
    KM
    400
    Rocznik
    2020
    Kolor
    Szary
    Posty
    438
    Bardzo współczuję ,ale muszę Ci powiedzieć , że czeka Cię długa droga puki wszystko wyjaśnisz . Ja miałem taki przypadek gdzie stałem autem na parkingu i babka stojąca obok cofając zahaczyła mój samochód .Na całe szczęście moja siostra była w aucie i wybiegła z auta i zrobiła jej foto bo się nie zatrzymała tylko uciekła . Policja przybyła na miejsce wszystko ładnie pomierzyła i cała akcja sądowa trwała z 5 miesięcy przy tak błahej sprawie . Tamta babka się nie przyznawała po czym i tak wyszło jej na bakier bo musiała pokryć wszystkie sprawy w sądzie i zapłacić karę ... Więc lepiej by ten kolo się przyznał bo czeka Cię dużo spraw . Ogólnie masakra . Dobrze że masz świadka bo to on będzie kluczem do rozwiązania pozdr

  5. #5
    Awatar wyjec
    Dołączył
    May 2011
    Płeć
    Skąd
    Poznań
    Pojemność
    3.2 V6
    KM
    250
    Rocznik
    2003
    Kolor
    srebrny
    Posty
    82
    z tego co piszesz to policja była, spisała zeznania Twoje, drugiego uczestnika. Co powiedziała policja? Czyją określili winę? Jeżeli jego i się przyznał to odzyskasz pieniądze z jego OC. Naprawa albo kasacja w zależności od uszkodzeń samochodu. Gdzie był ubezpieczony delikwent? Pilnuj żeby nie zaniżyli Ci kosztów naprawy/wartości samochodu. A co ze świadkiem, który jechał za Tobą? Będzie odgrywał kluczową rolę, jeżeli delikwent będzie się chciał wykpić - czeka Cię sąd grodzki. Jeżeli wygrasz to patrz wyżej, jeżeli przegrasz to niestety naprawa na własny koszt Najważniejsze jednak, że nic się Wam nie stało.

  6. #6

    Dołączył
    Feb 2012
    Płeć
    Skąd
    Grębów
    Pojemność
    1.8T
    KM
    205
    Rocznik
    1999
    Kolor
    Srebrna
    Posty
    12
    Nie wiem co powiedziała policja. Na internecie czytam że "wyprzedzaliśmy w tym samym momencie" więc pewnie nic nie ustalili jeszcze. Tym bardziej że ja z policjantem rozmawiałem może z minutę bo mnie do szpitala zawieźli. Świadka mam i właśnie to mnie pociesza. Nie mam pojęcia gdzie ma ubezpieczenie tamten Pan bo na policji nie chcieli mi powiedzieć dlatego że jeszcze nie było sprawy w sądzie i że nie mogą mi nic powiedzieć więc muszę chyba czekać na wezwanie. We wtorek jeszcze pojadę na komendę i się dowiem więcej bo narazie nie mam transportu a ja niestety ledwo chodzę. Ale czy musze zgłaszać coś do ubezpieczyciela teraz czy poprostu czekać na to co sąd powie bo nie mam pojęcia.

Podobne wątki

  1. testujemy 225 Q i zobaczymy jak teraz
    Przez szczygiel w dziale MK1 (1998-2006)
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 15-05-2017, 20:23
  2. MK1 Gwint bez mocowań łączników - co teraz?
    Przez Moto_Fan w dziale MK1 (1998-2006)
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 14-03-2015, 23:14
  3. OPONY - jakie zeby podwyzszyc auto? teraz 245/40/18
    Przez hubi_pl w dziale MK2 (2006-2014)
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 17-04-2014, 08:11
  4. To teraz przywitam się jak należy... :P
    Przez Nikoretka w dziale Tutaj się WITAMY!
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 16-08-2009, 08:21
  5. Wiem że dopiero teraz ale :-)
    Przez Maxvibe w dziale Tutaj się WITAMY!
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 07-03-2008, 15:34

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •