Witam!!
Przedwczoraj miałem pecha i miałem wypadek w mojej Audi. Podczas wyprzedzania, kierowca wyprzedzanego auta nie popatrzył w lusterka i zepchnął mnie na pobocze, po czym przy około 100km/h uderzyłem w drzewo. Kierowca uciekł (albo wogóle nas nie zauważył), dopiero przez CB radio go zawrócili. Nie udzielił nam żadnej pomocy, również mam świadka który wszystko widział. Auto nadaje się do kasacji ale chce pochwalić ten samochód ponieważ żaden z pasażerów nie odniósł większych obrażeń. Teraz czeka mnie ustalanie winy w sądzie i wogóle innych formalności o których nie mam zielonego pojęcia. Mógłby ktoś mniej więcej zarysować jak to wszystko wygląda i co trzeba zrobić. I czy otrzymam jakieś sensowne pieniądze, ponieważ nie nacieszyłem się za długo tym samochodem (2 miesiące), a teraz wiem że nic innego już nie kupie bo podczas takiego testu mnie nie zawiódł. Tak jak pisałem prosiłbym o pomoc jak to teraz mam wszystko załatwić