He he prawdziwy smakosz
Znowu TT znowu Cabriolet
Ja poooolecam naprawdę żywe piwo z Birhalle w Warszawie na Nowym Świecie, a jak sklepowe to nie ma lepszego niż (chociaż fanem piwa to ja nie jestem):
lub...
...do tej pory lepszych nie piłem
EDYCJA ---------- Post dodany 21:54 25-02-2012 ---------- EDYCJA
ps.:
I PAULANER, jak ktoś tam wyżej napisał w poście, ostatnio piłem wiśniowe też całkiem niezłe!
No i do WARSZAWIAKÓW - lećcie do Birhalle na DUNKEL!
Tyle razy przechodziłem koło Birhalle i zawsze zawieszałem tam wzrok ale nic poza tym. Będę miał na uwadze by tam w końcu wejść (:
ps. I z tego co widzę to Dunkela podają w Łodzi. A w Arkadii dają jakiegoś ALTa. Nie przepadam za ciemnym piwem, ale po tych opisach to chyba spróbuję ciemnego ALTa :P
Ostatnio edytowane przez Blerx ; 29-02-2012 o 19:45
ciemne to nie piwo Panowie ..... Lukasz wbijaj na BLN .... to wybije Ci z glowy takie pomysly
I TT
Z jednego się cieszę, sezon grillowy powoli będzie się zaczynał (a długi weeken majowy wyjątkowo dłuuuuuuugi w tym roku. A nic lepiej nie smakuje przy grillu jak schłodzony bronx
Apropo ZUS. To lepiej się wyjdzie licząc na swoje dzieci niż na takie coś jak ZUS. W krajach gdzie państwo nie "dba" o ludzi to właśnie dzieci zajmują się na starość własnymi rodzicami. Im więcej osób starszych w rodzinie oni utrzymują tym łatwiej im o prace bo oni mają dużą rodzinę, dbają o swoich rodziców więc potrzebują pracę. Taka jest mentalność ludzi i to nie ja sobie wymyśliłem tylko inny Pan co już trochę świata zwiedził.
Sory za OT
skoro o piwie mowa.
znajomi z Gliwic rzucili hasło "przyjedź do nas, pójdziemy na piwo do "hell gate" mają sporo dobrych piw do wyboru"
A że ja piwoszem jestem, to dwa razy mi nie trzeba było mówić. Trochę się spóźniłem, bo kilometrów z Poznania sporo, wchodzę do knajpki o wystroju mrocznym, w tle leci metal. (pierwsza kicha) Przywitanie ze znajomymi, potem podchodzę do baru i zaczyna się dialog:
- Dzień dobry, poproszę piwo.
- Jakie podać?
- Wszystko jedno byle z kija było.
- Nie ma.
- Jak to nie ma? Przecież znajomi mówili że to knajpka z dużym wyborem piwa. (druga kicha)
- Tak, to prawda. Proszę spojrzeć za mnie, potem za siebie i proszę sobie coś wybrać.
I tu w tym momencie zrobiło mi się głupio. Obie wcześniej kichy natychmiast się zdezaktualizowały. Facet ma w swojej knajpce ponad 200 rodzajów piw. Od zwykłych, przez ciemne, miodowe, różnokolorowe, z większości krajów świata do tych krótkim terminem ważności. Przeprosiłem pana, nieśmiało poprosiłem o jakieś czeskie, potem białoruskie, potem jakieś o kolorze płynu do mycia naczyń Ludwik (jasno niebieskie), potem... sami pojedźcie bo warto. Gliwiczanie, jak ja Wam zazdroszczę!!!!! W życiu nie widziałem tylu piw w jednym miejscu
Wczoraj miałem możliwość spróbowania, kumpel pracujący w Berlinie kratę przywiózł
20120929300.jpg
20120929299.jpg
Jak piwo to grill, czyli małe co nieco na zakończenie lata
20120929298.jpg
Do Gliwic daleko nie ma, trzeba odwiedzić piwny sklep.