Polecam tego Pana z linku poniżej, byłem akurat w Polsce TTką, podjechałem do niego, wyciągnąłem radio, zrobiłem spacerek z psem po okolicy a za pół godziny miałem gotowy procesor wlutowany, stary oddaje i pin podaje dodatkowo. Po tej operacji radio śmiga bez problemu, szkoda zachodu w grzanie procesora zapalniczką.
Jeśli komuś za daleko jechać to zawsze może wysłać i jakiś elektryk na miejscu tylko wlutuje.