jak wiadomo obudowa po kilkunastu latach nie zawsze wyglada jak nowa,
na allegro mozna kupic zamienniki za mniej niz 30 zl,
jednak wymaga to rozebrania kluczyka i poprzekladania jego elementow -w tym slawna krucha szklana kuleczka - innymi slowy - to nie dla mnie
dawno dawno temu widzialem gdzie w necie oklejony folia kluczyk - wygladal spoko, wiec postanowilem, ze podejme rekawice
to moj pierwszy kontakt z oklejaniem czegokolwiek folia - tym samym zapewniam, ze jest to wyjatkowo prosty zabieg - skoro mi wyszlo - kazdemu wyjdzie
potrzebujemy:
a/ folia carbon 3d
- w moim wypadku firmy 3M - co moze miec znaczenie, wiec sugeruje wybor tej firmy lub czzegos rownie markowego
- wymiar 10x20 wystarczy nawet na kilka podejsc, przy czym operacja beza problemu powinna zakonczyc sie sukcesem juz przy 1 podejsciu, wymiar 10x15 rowniez wystarczy
- jesli oklejacie tak jak ja, czyli bez rozbierania kluczyka i z pozostawieniem ori bokow - TYLKO czarny kolor ( byla proba na bialy i wyszlo slabo)
b/ suszarka - najlepiej jakas lepsza - tzn. mocny strumien cieplego powietrza
WAZNE! Obawialem sie, ze nagrzewanie kluczyka goracym powietrzeb moze spowodowac jego zgon - w koncu jest tam elektronika
jako ogranicznik ciepla przyjalem wiec wlasne palce - nagrzewalem zawsze w miejscu, w ktorym mialem palce, gdy tylko zaczynalo bolec oddalalem suszarke lub przerywalem - polecam podobnie podejsc do tematu, u mnie kluczyk po zabiegu dziala bez najmniejszego problemu
c/ igla
d/ nozyk do tapet
e/ zmywacz do paznokci ? cos do oczyszczenia i odtluszczenia powierzchni przed nakladaniem folii
czas zabawy:
w zaleznosci od umiejetnosci i precyzji kilkadziesiat minut - ja bawilem sie mniej niz 1h, a dziubalem naprawde dluuuugo i powoooooli
jako, ze potraktowalem to zadanie jako spontan, a nie zaplanowane dzialanie, i nie mialem w planach rozbierania kluczyka na czesci pierwsze - oklejalem kluczyk bez jakiegokolwiek jego rozkrecania, otwierania itp. itd.
jedynie grot byl skladany i rozkladany przez nacisniecie guzika w miare potrzeb przy oklejaniu miejsca w ktore sie on chowa - instynktowna sprawa, wiec nie ma co sie rozwodzic nad detalami
do dziela:
1. zaczynamy od strony ze znaczkiem audi:
a. kluczyk przed oczyszczeniem zmywaczem
b. kluczyk po oczyszczeniu
c. przymiarka
d. folia po pierwszym naklejeniu, nagrzaniu i wycieciu znaczka nozykiem do tapet (widac go po prawej),
* przed wycieciem logo po nagrzaniu folia w miejscu znaczka mocno mieknie, wiec wystarczy palcem przejechac po miejscu gdzie jest znaczek i od razu robi sie widoczny obrys z linia do ciecia
tniemy powoli mm po mm napierajac nozykiem w strone wypuklego znaczka
e. strona ze znaczkiem po dokladnym obklejeniu na bokach i wykonaniu niezbednych wyciec i naciec
nagrzewamy linie laczenia 2 elementow kluczyka i ponownie "szukamy" pod folia linii do ciecia - tym razem zamiast palcem jechalem glowka od igly (WAZNE glowna, a nie strona klujaca, bo mozna przerwac miekka od nagrzania folie) - tak uzyskana linie oddzielajaca oba elementy kluczyka tniemy nozykiem, znowu nagrzewamy to miejsce i palcem dociskamy folie w srodkowe wglebienie na srodku linii
f1. jesli chodzi o krawedzie
to jak pisalem na wstepie oklejamy tylko przod i tyl kluczyka - bok zostaje oryginalny, czyli konczac ta strone:
3 boki bez grotu tniemy nozykiem przykladajac ostrze do bocznego "wklesniecia" - jesli linie ciecia poprowadzi sie dokladnie w tym miejscu to wyjdzie to naturalnie:
(spojrz na swoj kluczyk z boku jest taka jakby "rynienka")
f2. jesli chodzi o strone z grotem
to nie "zawijamy" folii do wewnatrz (wowczas grot by ocieral i nie wychodzilby po nacisnieciu guziczka) tylko tniemy nozykiem w taki sposob rowno z linia:
tym samym wneka na grot zostaje oryginalnie czarna - bez foliowania
polowa roboty za nami - no ok moze 1/3 bo druga strona wymaga ciut wiecej pracy
2. czas na strone z przyciskami
a. kluczyk przed operacja
b. przymiarka po odtluszczeniu:
c. wstepne oklejenie po wycieciu przycisku
* ja przycisk wycialem tak: nagrzalem to miejsce, wcisnalem przycisk na maksa - zrobily sie 2 obrysy:
mniejszy (wglebienia od dziurki na przycisk) i szerszy (wglebienia na palec do naciskania przycisku) - spojrz na swoj kluczyk to widac od razu o co chodzi
ciecie nozykiem poprowadzilem po wglebieniu od dziurki po czym puscilem przycisk, wichodzac wyciagnal on ciut ciut miekkiej nadal folii w gore, ktora to wowczas wycialem tnac przy samym dole wystajacego metalowego guzika, pozniej ponowne nagrzanie wcisniecie guzika i przytrzymanie mocno palcem na max wcisnietego przycisku by folia zalapala dobrze we wglebieniu na palce - gdy przycisk wychodzi juz swobodnie i nie "wyciaga" przy wychodzeniu folii - tzn. nie haczy o nia - to znak, ze otwor jest prawidlowej wielkosci
d. kluczyk z obrysem przyciskow
tu pojawil sie dylemat zostawic tak? czy wyciac przyciski - po konsultacji z V decyzja - wycinac,
ponownie igla w ruch - strona z glowka znalazlem i poprawilem zaglebienia do ciecia - wystarczy tylko zewnetrzny obrys - u mnie widac tez rozdzielenie miedzy przyciskami, gdyz jak pisalem w pierwszej chwili mialo juz tak zostac z obklejonymi przyciskami,
nastepnie obrys wycinamy nozykiem
e. kluczyk z wycietym obrysem przyciskow i wstepnym doklejeniu krawedzi
f. sciagamy folie z przyciskow:
g. efekt po sciagnieciu i calkowitym doklejeniu krawedzi
h. koniec zabawy ze strona z przyciskami
folie po bokach docinamy wg zasad z oklejania strony ze znaczkiem - czyli 3 strony bez grotu ostrze do ciecia opieramy o wglebienie boczne, a strone z grotem "skrobiemy" ostrzem jak pokazalem na zdjeciu w czesci pierwszej
efekt finalny:
reasumujac:
z efektu jestem wiecej niz zadowolony, ze spontanicznej zabawy w probe oklejenia kluczyka, wyszedl na tyle fachowy efekt, ze dziele sie nim na forum,
moj entuzjazm i radosc z sukcesu byl na tyle duzy...
... ze nagralem nawet video hehehe
so enjoy: