Było powiedziane, że nie miał dostępu do serwera, a jednocześnie do danych. Mimo, że próbował uzyskać takie dane. Nic nie wyciekło, więc nie ma się czym martwić. Obsługą domeny zajmuje się jakaś firma udostępniająca swój panel po podaniu hasła, w tym przypadku polegało to na zmianie adresu ip w takim panelu, który przekierował ruch domeny na inny na serwer.