o x-clean pisalem w poscie #27 ,
chodzi o to, ze jak masz niepewna historie olejowa, to dla spokojnego sumienia mozna go zalac clean'em wyjechac jakies 5 tys i przejsc po tym zabiegu na x-cess,
taki troszke pedantyczny przerost formy nad trescia, bo jak zalejesz, po prostu x-cess to on i tak jako dobry olej ma wlasciosci czyszczace i ogarnie ew. balagan, wiec do nastepnej wymiany, ktora mozesz i tak zawsze zrobic szybciej,
wiec czy jest sens? na pewno nie zaszkodzi, ale czy cos da in plus? na to nie potrafie odpowiedziec