myślę, że temat wygląda następująco: jeśli silnik jest zgrzany na tyle, że po wyłączeniu wymaga by chodził wentylator to załącza się też dodatkowa pompa wody. Jeśli silnik ma normalną temperaturę to nie zachodzi konieczność dodatkowego schładzania i po wyłączeniu zapłonu po prostu stygnie samoczynnie. Jeśli na dworze jest więc gorąco a auto dostało ostro popalić przed wyłączeniem silnika to i pompa i wentylatory będą pracowały... w innym przypadku nie ma takiej potrzeby i silnik stygnie "samoczynnie". Cały układ ma za zadanie zapobiec przegrzaniu po wyłączeniu...