Cytat Zamieszczone przez d_matys Zobacz posta
U nas to jest normalne żeby nie wpuścić nikogo bo to my musimy być pierwsi. W Niemczech natomiast jest zupełnie odwrotnie. Oni sami przyhamują żebyś ty mógł wjechać przed niego. Jest zasada na tak zwany "zameczek" , wjeżdżają z pasów na zmianę, przez to mniejsze korki się robią.

W sumie tak powinno być. Ale sam miałem kilka razy w życiu sytuacje że stawałem się takim typowym za przeproszeniem drogowym ********em Na przykład- raz stoję sobie na światłach na "pole position" na prawym pasie, aż tu nagle na bus-pasie po mojej prawej stronie ustawia się czarna Vectra (ja akurat jechałem wówczas Mercedesem ojca, który chyba nie wyglądał zbyt okazale, bo małolaty siedzące w Vectrze były pewne że na odcinku 100m [bus-pas kończył się zaraz za przystankiem] wyprzedzą mnie i wbiją się przede mnie). Zdążyłem jeszcze przełączyć tryb pracy skrzyni biegów na S (Sport) i wyłączyć ESP Takich kierowców jak ten na oko 18-latek trzeba uczyć trochę pokory, bo później zaczynają się takie popisy przed kolegami, czy zbyt wysokie mniemanie o swoich możliwościach Ten na szczęście w porę zorientował się że jednak nie da rady i że 150-konny diesel jego taty nie jest jeszcze najszybszym autem w naszym mieście i odpuścił

Także ja jestem w stanie zrozumieć kierowcę BMW który po prostu- kupił sobie auto z zapewne sporym silnikiem, żeby nie być dymanym na drodze przez pierwsze lepsze auto i najnormalniej w świecie skorzystał z zapasu mocy

Pozdrawiam!