U nas to jest normalne żeby nie wpuścić nikogo bo to my musimy być pierwsi. W Niemczech natomiast jest zupełnie odwrotnie. Oni sami przyhamują żebyś ty mógł wjechać przed niego. Jest zasada na tak zwany "zameczek" , wjeżdżają z pasów na zmianę, przez to mniejsze korki się robią.