Quatro napędza się niesamowicie, ale hamuje tak samo jak FWD lub RWD i o tym trzeba pamiętać
Quatro napędza się niesamowicie, ale hamuje tak samo jak FWD lub RWD i o tym trzeba pamiętać
Znowu TT znowu Cabriolet
To właśnie w quattro jest najgorsze. Miałem już kilka aut z takim napędem i niestety każde dużo lepiej przyspieszało niż hamowało. Więc tak jak wszyscy tutaj piszą : Najpierw lepiej poćwiczyć a nie od razu szaleć!!!Zamieszczone przez ZUCZEK
Quatro napędza się niesamowicie, ale hamuje tak samo jak FWD lub RWD i o tym trzeba pamiętać
Przyznaję, moje pierwsze Quattro i już się na nadziałem prawie na Obwodnicy trójmiasta, mokra nawierzchnia, wjazd na obwodnicę w Gdyni i nie wiedziałem, że po chwili są roboty oraz tylko jeden pas przeznaczony do ruchu,
przyspieszenie do 150km/h i nagle roboty a przede mną samochód na odcinku zwężonym, pomogło tylko pulsacyjne hamowanie ale moja tablica musnęła pupkę tego przede mną. Przyznaję się do mojej głupoty, dałem się ponieść emocjom temu BMW Kombi co siedziało mi na tyłku, on nie miał takiego problemu z nagłym hamowaniem za mną, mimo, że przyspieszył do tej samej prędkości (około 150km/h).
Myślę że gdybyś wcisnął pedał do końca i trzymał go mocno zaciskając zęby to nie musnął byś nikogo, popełniłeś błąd hamując pulsacyjnie, nie zadziałał asystent hamowania i prawidłowo ABS.
Nom, racja. Zadne hamowanie pulsacyjne w takiej sytuacji, od tego jest ABS.
Naszczescie nic wielkiego sie nie stalo, a doswiadczenia przybylo
Pulsacyjnie to się hamuje w jakiś trabantach czy innych nie posiadających abs. Tutaj trzeba na maksa się zapierać na hamulcu i walczyć ze skaczącym pedałem, mocno, zdecydowanie i trzymać do końca
Poza tym tak roboty drogowe bez żadnych znaków raczej się nie odbywają...
Najważniejsze, że nic się nie stało.
Czasem bywa gołoledź, więc trzeba uważać, jakieś 2 tyg. temu rano nie było tak ślisko, a na wiaduktach jak wiadomo inaczej. 7 samochodów się zderzyło na wiadukcie (na filaterów w lbn, jest lekki zakręt). Tam się zahamuje, to się leci gdzie popadnie...
nie wiem na ile to w TT możliwe ,ale np. w audi a6 c6 quattro jest mankament układu hamulcowego taki iż posiadając napęd na 4 koła klocki hamulcowe maja nierówną ścieralność i np może zaistnieć możliwość zapalenia się kontrolki zużytej okładziny klocka np z tyłu i rozbierając układ wychodzi na to że tylko jeden z klocków jest starty a drugi jest ok . I tu pytanie czy w TT z napędem quattro jest tez coś takiego;>
Hej ja miałem tak w oścejeden praktycznie ok a ten drugi 0
No niestety nie mamy 2 tłoczków (czy więcej), tylko po jednym na zacisk i takie cuda będą się działy. Tylko u nas jest 1 czujnik z przodu w lewym kole
Jak się sprawdza grubość klocka, to nie ma co patrzeć, że jest dużo na zewnętrznym, bo wewnętrznego klocka może już nie być.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem