Mam seryjny cup holder i jakoś nie bardzo z niego korzystam. Problem leży w tym, ze co chwilkę uderzam łokciem w butelkę, która tam ewentualnie siedzi. Niby pomocne, ale tylko dla otwartych już puszek. Zakręcaną butelkę lepiej położyć pomiędzy fotelem a progiem drzwi, wygodniejsze