Dzisiaj troche podziałalismy z kuzynem który prowadzi serwis. Wymienione drązki z koncówkami i pare dorbiazgów. Wymienilismy na nowy termowłącznik, siatke wydechu która jescze była oryginalna. Pozniej pojechalismy ustawic zbieżnośc. Podczas ustawiania mechanik zauwazył ze jeden xenon "nie swieci" ale całe szczescie znalazłem paragon i wymienili nam na nowy.
Teraz tylko czekam na paczke od KubyFrs i bedziemy sie zabierac za wymiane dwumasu. Nie ma sie co dziwic w sumie chociaz przebieg wynosi niecałe 130tysi ale napewno uległo uszkodzeniu podczas dojazdy do krk z zepsutą skrzynią. Biegi sukcesywnie przestawały wchodzic z kolejymi kilometrami. Na koncu została tylko jedynka dwójka i piątka.
Jak widac na fotce, po turbinie spływa i jest to przyczyna uszczelki pod kolektorem która nadaje sie do wymiany oraz pompa wspomagania huczy przy maksymalnym skrecie. Jakie wyjscie polecacie w tej sytuacji. Kupno nowej/uzywki czy jakis zestaw naprawczy.
Zrobie wszystkie "konieczne naprawy" to wtedy pomysle co dalej. Moze fmic ? Kto wie