My wjeżdżając do Montecarlo zostaliśmy zatrzymani przez Policję za rozmowę telefoniczną, którą to kolega prowadził 5km wcześniej, odpowiednie służby po cywilnemu doniosły o tym incydencie patrolowi policji, nie było żadnej dyskusji, gdyż policjant dokładnie opisał co gdzie i kiedy, miła rozmowa i mandat znośny, bo 20Eur i nauczka że drzewa mają oczy.