"Raz jedyny w pewnym aucie zastosowałem się do opcji longlive niemal narzuconego przez producenta 30tyś km i jak zobaczyłem co zleciało z silnika to, był pierwszy i ostatni raz."


ale ja nie mówie, że Longlife na 30 tys.km....wg mnie longlife, ale również na 15 tys.km...w zależności kto ile km rocznie robi...ja robię stosunkowo mało, a longlife jest teoretycznie na 25K i na 2 lata...to jak ja przejadę 15K w 1,5 roku. W wyniku czego wymieniam olej 2 razy na 3 lata, a nie 3 razy.

A tak jeszcze chciałem się zapytać, co zleciało?

A jak jeszcze mówimy o olejach, to mam pytanko:
Moja narzeczona ma audi a3 1.9 TDI (rok 2000 po lifcie 110ps na pompie - silnik jest przystosowany do longlife). Leje tam również ten sam olej Castrol SLX Longlife III. I dzieje się coś takiego, że podczas normalnej eksploatacji auto nic się nie dzieje, ale jak robi się trasę np. 250km albo więcej przy szybkiej jeździe, to pojawia się kontrolka oleju....lekko się zwolni i gaśnie, postawię auto na parkingu odczekam 30 min. i się okazuje, że olej jest w normie (bo oleju silnik nie bierze nic). Oznacza, to że może olej przy ostrej jeździe robi się strasznie rzadki w wyniku czego wszędzie się rozchodzi i dlatego pojawia się ta kontrolka - dolać oleju też nie mogę, bo będzie za dużo i będzie go wyrzucał. To jak sądzicie powinienem przejść na jakiś gęściejszy olej na 10W-60, czy pozostać przy tym...

Pozdrawiam i mam nadzieje, że ktoś mi odpisze