No więc i ja dołączę się do padnietego magla!
Wracałem do domu i bawiłem się w Leszka Kuzaja, on może tak zapie** na ciasnych zakretach to ja nie?
Efekt był taki ze jak dojechałem do miasta to ściszyłem radioodbiornik i usłyszałem wyjącą pompę, podjechałem pod dom i kiedy skręcałem kierownicą to juz nie słyszałem silnika!
Pod furką mokro z lewej i z prawej, pompa wyje niemiłosiernie wtedy kiedy próbuje skręcić kierownicą na postoju co przychodzi z wielkim trudem, natomiast podczas jazdy lżej się kręci kółkiem ale wyje w niebogłosy!
Teraz pytanie...
Magiel do wymiany skoro z niego cieknie?
Jezeli wyje mi tak pompa kiedy skrecam, i pieni mi płyn którego naturalnie ubywa to jest ona do takiej regeneracji jaką wykonał Paweł?
Paweł może opiszesz gdzieś tu szczegółowo jak to się robi?