hmm spotkałem bmw 5 i myslałem że to v8 poganaliśmy się troszkę i w końcu pojechaliśmy na kreskę...gościu ze startu nie chciał więc było z rolki gdzieś od 10km/h na "trzycztery" ale ruszył od razu więc pól długości przede mną może ciut więcej:P ja zaraz zaczałem gonic więc na 1 może się zrównałem na 2 byłem połowę długości auta a na 3 zacząłem ucieczkę i do 130 byłem już ze 15-20m pierwszy i potem już zaczęła robic się duża przewaga i dał siana chyba , na koniec zapytanie co tam ma i się okazało że tylko 235km;/ hmm no w sumie kill to kill ale nie ukrywam że myślałem że takie 3.5 litrowe betki to bedę niszczył a chwilkę powalczył...jednak z tą 4.4 chyba aż tak łatwo bym nie miał