Przychylam się do opinii że za dobre auto trzeba zapłacić w Niemczech więcej niż u nas.
Również zajmuję się sprowadzaniem i naprawdę z 10 klientów trzeba spławić 8 którzy gadkę zaczynają że musi być taniej niż na Allegro bo jak nie to po co ode mnie brać jak tu kupi OKAZYJNIE.
Szczególną okazję ostatnio oglądałem jak chciałem kupić TT Cabrio ale tylko w opcji 225Q, znalazłem sprowadzoną z Włoch 2000r za 16tys z "drobnymi" mankamentami. N miejscu wpinam laptopa a gość zwariował, podliczyłem koszt wyszykowania i zaproponowałem 12-13tys. Auto oczywiście nie sprzedał ale po tygodniu już zniknęło z Allegro. każde auto w Polsce znajdzie amatora - liczy się tylko cena - niska cena.