Mam na imię Piotr i serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów

Od razu tłumaczę się z osobliwego zapewne na tym forum tematu . Po prostu od małego wiedziałem że jedyna słuszna marka to Mercedes i z samochodami tej właśnie marki wiązały się wszystkie moje marzenia o przyszłych super samochodach. Do czasu gdy na mojej drodze nie stanął jeden z formumowiczów (Mari) z którym miałem przyjemność pracować. Wyprostował On moje spojrzenie na jedyną słuszną markę i na jedyny słuszny model samochodu

No i zaczęło się szukanie TeTetki... Nie ma chyba na tym forum osoby która pozostaje nieświadoma problemu jaki stanowi kupienie TeTetki, która nie została zdjęta z drzewa i zespawana z 2 różnych egzemplarzy . Poszukiwania trwały kilka miesięcy ale dzięki nieocenionej pomocy kolegi Mari udało mi się ani jeden raz nie pojechać oglądać złomu (Mari ma niezwykły talent do bezlitosnej i bardzo treściwej oceny samochodów już na podstawie samych zdjęć). Pierwszy samochód o którym na podstawie zdjęć powiedział ze warto jechać i obejrzeć, okazał się tym który kupiłem.

No i stało się! Od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem czarnej ślicznotki *.*

Samochodzik jest z 2001 roku i do końca 2008 roku jeździł po Niemczech. Jest to wersja 1,8T 225 z Quattro. Z wyposażenia ma chyba wszystko co można było sobie zażyczyć w tym roczniku za wyjątkiem tempomatu. Ma spory przebieg (240tyś. km) ale do 2008 roku była serwisowana wyłącznie w ASO Audi. Następnie zmieniła właściciela na takiego który uznał że wymienianie paska rozrządu jest dla mięczaków 0.o. Jak się zapewne łatwo domyślić, tłoki spotkały się z zaworami i do Polski samochodzik przyjechał na lawecie. Tutaj przeszedł remont i został oddany w użytkowanie żonie osoby, która samochód przywiozła i wyremontowała. Kobieta zapakowała do samochodu 2 dzieci, pojechała do sklepu, wróciła i powiedziała że nie zamierza nim jeździć XD, woli BMW męża

I tak samochód który nie dorobił się jeszcze twardego dowodu, za to zdążył już zostać dopieszczony, trafił do sprzedaży w atrakcyjniej cenie (przekraczającej 40k) gdzie nie pozwoliłem mu długo czekać na nowego właściciela

Teraz jeździ po Warszawie i cieszy się widząc inne TeTetki