Cześć.

Z powodu wyjazdu zostawiłem swoje TT na rok.
Auto do momentu zostawienia jeździło bezproblemowo.
Wiadomo, po takim czasie odpalona na kable. Dojechała do domu 15km.
Następnego dnia kontrolka czerwona akumulatora. ładowanie około 12v.
Akumulator ładowany całą noc, bez zmian.
Wymieniony regulator napięcia, bez zmian.
Nowy akumulator nadal bez zmian.
Kable sprawdzone.
Możliwe, ze padł alternator przez taki długi czas postoju?