Zrobiłem trochę dochodzenie odnośnie tego auta
ponieważ na ramce tablicy rejestracyjnej jest adres komisu, które to auto sprzedawał. Zadzwoniłem, popytałem i nie jest bez wad. Jeździła tym kobieta i porobiła trochę szkód, ponieważ z tego jak dobrze pamiętam to przedni zderzak był wymieniany, dwa przednie błotniki skasowane oraz któraś lampa, lecz na szczęście auto było robione w ASO i nie ma po tym podobno śladu a błotniki np. były wstawiane nowe i malowane, więc nawet mój super miernik lakieru nic nie pokaże
Nie pamiętam już teraz dokładnie, ale auto bodajże rok temu w kwietniu sprzedał ten komis z ramki tablicy rejestracyjnej, jakiemuś swojemu znajomemu, ale nie ma pojęcia dlaczego teraz znalazł się w opolskim. Przez cenę i podejście sprzedającego nie wgłębiłem się bardziej, także tylko tyle mogę powiedzieć na temat czerwonej 3.2
Ho ho 64 900 zł