Ja rozmawiałam z Pawłem na temat docierania silnika - że na ostro. I co lepsze kilka osób też mi tak mówiło, nawet kolega który zajmował się moim silnikiem coś wspominał. Ale przyznam się, że się bałam. Nie jestem zbyt doświadczona w czymś takim, a na drugi dzień po remoncie, autkiem już śmigałam w trasie. Delikatnie.

Powracając do oleju, cieszę się że wyszła dyskusja. Za trochę ponad 1000 km wymiana oleju. Wskoczy pewnie to: http://www.liqui-moly.pl/produkty/sr...40-1307-detail