Witam. Mam pewien problem z moją TT. Od okresu zimy, to znaczy minusowych temperatur, przy próbie wyjazdu z garażu jak i w czasie gdy pozostawiam na dworze samochód na kilka godzin i go odpalam w celu wyruszenia wyskakuje mi w FISie czerwona kontrolka i "pikanie" ostrzegawcze".
Jednak zostawiając tak samochód na kilkanaście sekund, wyłączeniu i ponownym odpaleniu błąd już nie wyskakuje...
Dodam, że płyn chłodniczy jest oczywiście uzupełniony.
Wyskakuje mi takie coś:

Według instrukcji obsługi samochodu sygnalizuje ona "za niski lub zbyt wysoki poziom płynu chłodzącego (odpada, bo ilość jest idealna) lub za niską albo zbyt wysoką temperaturę". Za wysoka temperatura odpada oczywiście, więc zostaje za niska? W garażu mam +10*C więc nie powinno stanowić to problemu
Ma ktoś jakieś rady jak się z tym uporać?