Ech, ja się już nastawiłem na wiosnę, a tu taka niespodzianka... Weny nie mam, a poziom jest tak wysoki, że byle fotki nie wrzucę. Ale zobaczymy, może jeszcze przez tydzień coś się wymyśli.

PS. A dlaczego by nie przedłużyć konkursu do końca lutego? Jak zima to zima, niech choć do jej połowy konkurs trwa.