Witam,

Od tygodnia zmagam się z problemem min. auto kopci, pali 14-16l wcześniej przy normalnej jeździe jarał do 10 max, no i szarpie przy gwałtownym przyspieszaniu, ewidentnie również straciła na mocy. Około 3 miesiące temu regenerowałem turbo, jak i głowicę... Co ciekawe tydzień temu wyskoczył błąd sondy, a konkretnie grzałki w sondzie, dzisiaj tego błędu nie ma... być może przy regeneracji turbo włączyli zapłon bez podłączonej sondy? Brakuje mi pomysłów. Jedyne co wyskakuje na kompie to błąd czujnika obrotu wałka rozrządu, ale to pewnie też nie ma większego znaczenia. Dajcie proszę znać jeżeli ktoś ma jakiś konstruktywny pomysł.

Dzięki.