Co prawda poruszałem już ten temat w innym wątku, jednak jestem już pewien że nie jest to problem temperatury a jedynie jej wskazań.
Auto nie odpalane od 24 godzin, silnik ma temperatrę otoczenia (jakieś 22-28st.C), właczam zapłon a temperatra zarównona na klimatroniku jak i zegarach w okolicach 45stC. Włączam dmuchawę i światła temperatra rośnie do 75-78stC. Dodam jeszcze ze przy pracjącym silniku czasem jest ok 85-95stC a czasem (przewaznie podczas postoju z włączonym silnkiem) wskazania rosną aż zatrzymają się na 121stC (nigdy więcej )
Czy ktoś spotkał sie z podobnym problemem lub zna jego rozwiązanie?