Witam koledzy dzisiaj zabrałem się za wymianę oleju w haldexie,rozgrzałem olej do 25 stopni odkręciłem korek spustowy/wlewu,oleju wyleciało może szklanka,oczywiście niema żadnego wycieku ani pocenia ale 4 tyś km wymieniałem sterownik i trochę mi poleciało i o to moje pytanie wcześniej jak wymieniałem weszła niecała tubka i był nowy filtr,teraz tylko oliwa i weszła cała i z otworu rewizyjnego nie leciało postawiłem auto na koła żeby było na równa i zaczęło lekko kapać ale mało poczekałem i zakręciłem boję się teraz żeby nie było za mało albo za dużo,co mi doradzicie kupić jeszcze jeden olej i zrobić od nowa czy mogę być spokojny o niego na lewarku nie leciało nic a cała tuba poszła na poziomie kapało lekko,a wymieniałem żeby był stan po wymianie sterownika na starym oleju zrobiłem z 5tyś...dziękuje za wszystkie odpowiedz pozdrawiam!!!