Ja się po prostu przyzwyczaiłem "prawie" czasem zdarzy się zagapić spod świateł ale taki urok, na szczęście narzeczona jest niższego wzrostu
Ja się po prostu przyzwyczaiłem "prawie" czasem zdarzy się zagapić spod świateł ale taki urok, na szczęście narzeczona jest niższego wzrostu
Etam.. to jeszcze nic, że MK1 to mały czołg i mało widać.. Ja też mam koło 190cm i pamiętam to zdziwienie, jak pierwszy raz wsiadłem do TTtki, która jak się okazało nad górną krawędzią przedniej szyby miała naklejony czarny winylowo-gumowo-jakiś-tam, nieprzezroczysty pasek o wysokości ok 15 cm. Jazda z tym to był dopiero hardcore Choć przyznać trzeba, że czarne autko, na czarnych felgach, z tym czarnym paskiem wyglądało zacnie.
Kwestia przyzwyczajenia
Stawanie dalej od świateł? Hm, przy małym ruchu to i dobry pomysł, ale już widzę jak palą mnie wzrokiem kierowcy z tyłu podczas porannych korków do pracy = w większości przypadków ta opcja odpada
Sugerowanie się światłami dla pieszych, że tak powiem przerobiłem i zauważyłem że nie do końca można na tym polegać (a bynajmniej nie wszędzie).
Spróbuję się przyzwyczaić, zobaczę jak często będę musiał się wiercić na fotelu pod światłami
Gdyby było to mocno dokuczliwe to spróbuję z podklejeniem małego lusterka na kokpicie albo jakąś miniaturową kamerką.
Swoją drogą zaskoczyła mnie jeszcze jedna rzecz gdy się rozpadało a wyjeżdżałem z parkingu - jak to nie ma tylnej wycieraczki? I tylna szyba taka zaparowana?
Jakoś daje radę
Ja sięgam ręką do tylu i wycieram siedząc spokojnie za kierownicą
Mam taki zasięg rąk, że jednoczenie wycierać dwie szyby - przód i tył he he
Jak tak staję, a kierowców palących wzrokiem mam w du...szy
To mi ma być wygodnie, ale jak już tak staje to staram się szybciej ruszyć co by nie blokować pasa już na zielonym.
__________________________
Pozdrawiam
hi,
w uk jest ten sam problem choc juz zaczeli obnizac...ale wystarczy wyczucie gdzie sie zatrzymac....albo dobrze wyginac sie....hiii...
pozdrawiam
Po prostu taka przypadłość samochodów typu TT lub porsche :P
Wysłane z Xiaomi Mi4 LTE
Kwestia przyzwyczajenia, wszystkie ww. patenty się sprawdzają - stawanie dalej od sygnalizacji, a nie "pod" sygnalizacją. Obserwacja świateł dla pieszych - jak przełącza się na czerwone to zaczynamy obserwować sygnalizację, obserwacja innych samochodów - jak ruszają, a my stoimy to coś nie tak
Czy to jest mankament? Nie, to jest raczej specyfika jazdy samochodem. Jak Jeepem zaparkujesz przy krawężniku, to wysiadasz normalnie. Jak samochodem niskim jak TT, a fotele są na max nisko, to możesz mieć problem aby wysiąść.
Brak wycieraczki? Na początku mi brakowało. W trakcie jazdy nie ma problemu, bo przy przekroczeniu pewnej prędkości (70-80 km/h) szyba jest sucha, nawet w największe ulewy (sprawdzone). Problem zaczyna się na parkingu - trzeba patrzeć na lusterka, a przed wejściem do samochodu rozejrzeć się, co jest wokoło. I tyle. Jeśli Ci to bardzo przeszkadza, poszukaj innego auta lub przeprowadź się Ale zanim to zrobisz daj sobie szansę, bo auto jest bardzo wdzięczne do jazdy.
Tak nawiasem - bagażnik auta jest może mały, ale składana kanapa ratuje sytuację - nie było jeszcze czegoś co chciałem przewieźć, a się nie zmieściło.
Spokojnie spokojnie FockeWulf, ani myślę zmieniać TT
Z drugiej strony tak sobie myślę... przecież to mój pierwszy samochód, na pewno łatwiej przyjdzie mi nabrać pewnych nawyków niż gdybym się przesiadał z czegoś większego i porównywał.