To ładnie wam te 3.2 się odpłacają za spokojna jazdę. A podobno takie paliwożerne silniki.
To ładnie wam te 3.2 się odpłacają za spokojna jazdę. A podobno takie paliwożerne silniki.
Z punktu widzenia pojemności i osiągów moim zdaniem nie są zbyt paliwożerne. Ja mieszczę się w przedziale 10-12l. przy mieszanej jeździe. Większość znajomych jest zaskoczona takim spalaniem, na oko daja mi 15-18 l. Jest tylko jeden malutki warunek oszczędnej jazdy - jedziesz oszczędnie całą trasę, bo 2-3 szybkie wyprzedzania skonsumują oszczędności w mgnieniu oka .
Ostatnio edytowane przez Kwinto ; 08-07-2015 o 11:51
Nie jestem zupą pomidową żeby mnie wszyscy lubili
mi w mk1 pali okolo 12
zobaczymy niedlugo ile bedzie palic
mk2
czy w mieście - dojazd do pracy, spore korki można utrzymać spalanie na poziomie 12-13l?
W 3.2 ? Myślę, że da się potrzebna jest tylko jazda z głową a nie ciśniecie od świateł do świateł, heble i potem znowu but. Nie mam doświadczenia jak to jest w korkach Łomża nie Chicago korków brak . Najwyższa średnia jaką osiągnąłem z "baku" to 12.4 l (cykl mieszany). Zaznaczam jednak, że nie mam szczególnie ciężkiej nogi.
Nie jestem zupą pomidową żeby mnie wszyscy lubili
mhm nie dopowiedziałem. Chodzi mi o silnik 1.8t ale jeżeli w 3.2 sie do to pewnie w 1.8 też nie powinno być problemu chodzi mi o delikatną jazdę o piłowanie sie nie pytam ile sie wleje tyle spali he
Jak najbardziej jest to wykonalne. Wielokrotnie sprawdzane przy dystrybutorze
Wokalne pewnie jest, na zasadzie "da się", ale w codziennej praktyce jest różnie. W dużych korkach (jedynka, góra dwójka) potrafi być i 17l przy silniku 1,. Jak nie pojedziesz dalej aby średnia spadła to tyle zostaje. Mi oscyluje między 8-12l w mieście, w cyklu podmiejskim celuje w 6,7l (do 6,7-7l jako norma), jak chce oszczednie albo jak rozmawiam przez telefon 5,9l
U mnie zeszło do 7,5 l z 8,1 codzienna jazda do pracy 150 km miasto i trasa
Using Tapatalk
Zapomnialeś dodać, że przy jeździe porównywalnej do osiągów skutera o pojemności 125cm czyli na tzw. zawalidrogę.... Proszę cię tyle to pali Clio 3 mojej dziewczyny a tam jest silnik 1.4 98km. Zauważyłem, że ostatnio panuje jakas głupia moda na chwalenie się jak to mało mi nie pali na stówke... Po co wam te kuce pod maskami skoro nawet w 40% z nich nie korzystacie a taka jazda niczym się nie różni od jazdy np. matizem...
Skoro ty wiesz lepiej jak jeżdżę to nie będę tego komentował
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
Using Tapatalk
Albo nie chcesz bo wiesz, że mam rację skoro podajesz niższe spalanie niż podaje producent dla oski 180km..... Takie rzeczy tylko w erze albo nie bo ery już brak.
Cuma9 to wytlumacz też to zjawisko osobom, które chcą kupić TT i pierwsze pytanie jakie pada to ile pali, a jak mówię że 10l trzeba liczyć (70% miasto, 30% trasa) to odpowiedź jest następująca cyt.: takie małe auto a tyle "żłopie"....ręce opadają. ..wiec sie nie dziwi że taka moda, a pozatym ja jeżdżę bardzo dynamicznie po mieście i jak nie ma korków to spali 9-10l...więc po to jest ten dział by pokazać że jeżdżąc dynamicznie można osiągnąć niskie spalanie
Dokładnie Mateusz zgadzam się z tobą ja pokazałem do ilu spadło mi spalanie w ciągu pół roku .Co prawda nie jeżdżę z nogą w podłodze cały czas ale normalnie 100 czy 120 ,45 km trasa 6 km miasto .Wiec nie wiem dlaczego kolega cuma9 się wielce obruszyl
Using Tapatalk
to i ja się pochwalę swoim, pół na pół trasa-miasto, 12,5 litra na fisie