Żuczek, ty chyba mówisz o aktuatorze..? Chłopaki, a co sądzicie o pękniętej/wypalonej klapce od wewnętrznego Wastegate?... Może klapka zniknęła i wszystko co powinno iść na łopatki spierdala w wydech?
Żuczek, ty chyba mówisz o aktuatorze..? Chłopaki, a co sądzicie o pękniętej/wypalonej klapce od wewnętrznego Wastegate?... Może klapka zniknęła i wszystko co powinno iść na łopatki spierdala w wydech?
Brzeczeć może osłona kata , typowe dla a3/tt quattro.
Miałam dziś dziwny przypadek. Stojąc na światłach, nagle jakby mi się wydech urwał. Autko zaczęło trząść, brzęczeć, głośno chodzić jak bez tłumika, więc stwerdziłam - dobra mamy winowajcę, urwał się gdzieś wydech i ciągnie sie po ziemi. Zatrzymałam się, patrzę pod spód autka - czysto, wszystko na swoim miejscu. Po chwili autko chodziło normalnie. Momentalnie pojechałam na podnośnik. Kolega w warsztacie przejrzał układ wydechowy i mówi, że nic się nie oberwało. Żarty jakieś.
p.s. z tą klapką to właśnie tak się zastanawiam. Spaliny omijają sobie wirnik turbiny i wychodzą bez efektu. Jak przyjadę do tego gościa co ma mi sie dobrać do turbawki, to zasypię go różnymi już opracowanymi możliwościami. Niech szuka.
Logi były robione jakiś czas temu, a obecnie wydaje mi sie że jest dużo gorzej. Niestety nie mam logów robionych ostatnio, bo są u mechanika. Co do N75 to jest nowy, a i próbowaliśmy zamieniać od a3, bez różnicy. Skoro nie on, to obstawiam wastegate.
radzę Ci nie zasypywać go swoimi teorami. Tacy klienci są nie poważnie traktowani(tzw.klubowicze-forumowicze) dobry mechanik sam znajdzie przyczynę i naprawi auto, to że powiesz czego się dowiedziałaś na forum, to oleje. Bo i tak, zazwyczaj jest tak, że dużo usterek objawia się podobnie. Bardziej bałbym się tego co Cię posłucha i będzie robił wg Ciebie, bo to znaczy że nie wie od czego zacząć.
Teraz trzeba vaga, może coś wywaliło, z tego co opisujesz któraś z cewek zaczyna siadać, masz auto z 99roku może nie zdiagnozować ECU, ale można zobaczyć organoleptycznie, która jest przypalona i czy nie dają przebicia, na pewno cewki do obejrzenia i możesz to zasugerować mechanikowi.
Znowu TT znowu Cabriolet
Znaleziono i w autku wymieniono pękniętą rurę od odmy - takie kolanko. Widziałam na własne oczy rozwarstwienie Po naprawieniu, samochód na hamowni osiągnął 220 KM. Turbo pompuje tyle ile powinno być. Po pedałem czuję zmianę - auto bardziej dynamiczne, ale zaczęło coś poszarpywać sporadycznie przy przyspieszaniu i dalej słychać szum przy przyspieszaniu (1500 - 3000 obr.) oprócz świstu turbiny.
Dla pomocy wrzucam wykres z hamowni, oceńcie:
Załącznik 2442
wykres niczego sobie, zrob logi, mowilem że masz dziure a mechanik d... za przeproszeniem bo na tescie szczelnosci wsio by wyszlo, ale jak widać zdolniacha z niego.
a seria ponoć ma 280 nm moment, a ja mam aż 300
Błąd pomiaru, tak że dalej szczelność, szczelność, szczelność, wbij to mechanikowi młotem w łeb.
Znowu TT znowu Cabriolet
Odzywam się po długiej nieobecności
Moje autko ma się dobrze, choć problem nadal do końca nie rozwiązany. Mechanicy - totalna klapa! Odwiedzone już kilka serwisów. Wytypowali w końcu że to wina turbiny i do regeneracji trzeba dać. Zdecydowałam się. W trakcie rozbierania autka, okazało się, że wyrobiła się końcówka od TIPa. Wymiana. Turbina ponoć w nienagannym stanie. Ja dalej byłam niezadowolona i postanowiłam wziąść sprawy w swoje ręce, dosłownie.
Macie zupełną rację i tłukłam to już każdemu w serwisie. Niestety nikt nie słuchał, a później wstyd im było, jak sama przynosiłam dziurawe węże. Nie wiem o co chodzi, ale jak mechanicy widzą dziewczynę, jeszcze w czarnej tt, to nawet nie chcą wysłuchać co ma do powiedzenia, tylko sami wiedzą lepiej, co dolega w samochodzie.
W każdym razie wreszcie się odważyłam sama pogrzebać pod maską. Miałam teraz taką możliwość i narzędzia, ale brak podnośnika, więc od spodu nic nie zrobię.
Znalazłam tyle: wąż dochodzący od DV był dziurawy. Na szczęście tylko na końcu, więc obcięłam go, przez to się skrócił raptem o 2 cm i założyłam. Śmiga Kolejna sprawa to dziś wymontowałam ten czerwony wąż ciśnieniowy co leci od turbiny (06A 145 382 L). Kołnierz od strony turbiny zupełnie zjedzony. Dzwoniłam do aso, cena ponad 500 zł. Będę szukać jeszcze gdzieś indziej, a na razie założyłam go z powrotem, przehulałam się i znów się lekko zsunął. Szumi podczas przyspieszania nadal i wraca powietrze na łopatki turbiny. Mam nadzieję, że nie za luźno go założyłam i teraz się zastanawiam, czy jak już będę go wymieniać na nowy, to czy lepiej dać do serwisu. Fakt, że koszty większe, no bo mnie się to udało praktycznie bez "rozbierania" autka. Taki plus szczupłych kobiecych rąk
Wklejam zdjęcie tego węża. Widać, jak jest już zużyty.
Czekam na wasze fachowe opinie.
odnośnie złączki to polecam firmę
re5pect.pl lub fmic.pl zmierz wymiar z jednej i drugiej a na pewno coś dobierzesz w przedziale kwotowym 1/10-1/8 tego co w aso
odnośnie wracania powietrza na łopatki to wina jest w zaworze dv, wężykach dochodzących do niego lub w zaworze n249 dlatego trzeba go wymontować , jeżeli sprawny zająć się usuwaniem n249 i n112 a wtedy na pewno nie będzie tego dźwięku (surge)
podsumowując brawo i oby więcej takich kobiet na forum!!!!!!
Forge Motorsport | Alloy Fabrication
Tutaj masz jakosciowo duzo lepsze to kolanko i za znacznie nizsza cene jesli chcesz nowe, na forum pewnie ktos bedzie mial takie ori po wymianie na wlasnie forge
Wilczyca Ty to się masz z tym swoim samochodem. A nie chcesz pojechać do Pawła i mu go zostawić? Posprawdza wszystko i pomimo odległości jestem pewien ze oszczedzisz czas.