Cytat Zamieszczone przez ICE Zobacz posta
Powinienem ale on sam wie o tym, przepolerowanie widział i sam widział, że troszkę spartaczył. Proponował kolejną wizytę na poprawę polerowania (rysy) ale nie chce tam wracać bo jak już prze polerowane jest to co on zrobi znów źle dobraną zaprawką... Jest ZA JASNA, a mówiłem 10 razy... trzeba kolor z elementu ściągnąć, a ten zamówił po kodzie koloru od jakiegoś gościa z Wawy jak się nie mylę co auta na oczy nie widział. Nie wiem co on chce naprawiać jak już NIE naprawi to bez malowania.
Chciałem od razu na forum napisać ale pierwszy dzień nerwy poszarpały potem zima i do puki nie oglądałem samochodu było ok. Sami wiecie jak to jest. Nie patrzeć, nie wpatrywać się.
Teraz znów wnerw wraca. Co zrobić...
W pełni cię rozumiem, sam przyjąłem taką strategię odnośnie MK1, nie patrzę nie myślę i od razu żyło mi się lepiej.