Miałem sterowanie głosem w a4b6 z roku 2002 i od czasu kiedy miałem przyjemność poobcować z tym luksusem, jestem kategorycznie na nie. Co prawde musiałem mówić po niemiecku, a niemka z głosem Helgi z taniego pornucha nawiązywała konwersację, było to mocno upokarzające.
Dodatkowo wydzierając się po niemiecku w cabrio gdzie jednak mnie słychać, ktoś by pomyślał, że jadę Warszawę anektować.