Znowu sporo czasu minęło - a ja go zbyt mało miałem by zaglądać na forum, postaram się to nadrobić
Audi TT rocznik 1999 - 180KM - napęd na przód. Jedyne ulepszenia to Splitter Forge, filtr powietrza stożkowy Amsoil i już nie tak nowe opony (w ostatnich paru startach miałem zimówki).
Poprzednie "sezony"/tematy stanowią dobre uzupełnienie moich wypocin:
Część 1: http://www.klubtt.pl/kill-street/506...-180km-vs.html
Część 2: http://www.klubtt.pl/kill-street/629...vs-cz-2-a.html
Część 3: http://www.klubtt.pl/kill-street/836...vs-cz-3-a.html
Cześć 3a: http://www.klubtt.pl/kill-street/840...cedes-slk.html
Część 3b: http://www.klubtt.pl/kill-street/850...s-c-klasa.html
Niektóre z opisanych poniżej wyścigów odbyły się parę ładnych miesięcy temu - więc jeśli nie pamiętałem ich przebiegu - to starałem się zawrzeć same fakty by nie wymyślać bzdur.
Nie są to wszystkie starty - jedynie te, które udało mi się zapamiętać/zapisać gdzieś do późniejszego opisania na forum (tak wiem, żałosne). Dane zazwyczaj pochodzą bezpośrednio od kierowcy bądź zostały uzupełnione z wikipedii - więc jeśli widzicie jakiś rażący błąd - czekam na poprawienie informacji. Nie wszystkie grafiki są idealnie dopasowane - chciałem tylko uwizualnić post.
Miejsce: Cargo - dla zachowania optymalnego bezpieczeństwa przy głupiej zabawie
Niestety niechronologicznie:
Mercedes C350 AMG 272KM waga 1400+ RWD
Bardzo ładnie prezentujący się samochód. Nie dość, że elegancki i czarny, to jeszcze z oryginalnymi czarnymi. Ślicznie wymyty i lśniący na odległość. Prezencja 5+.
Kierowca: 90kg+, łysy, skóra, eleganckie buty i bardzo sympatyczny
Odbyły się 2 starty. Pierwszy: start bardzo dobry, zmiany biegów bez zarzutów - ok 2 długości wygrałem
Drugi: średni start - w połowie 2 byliśmy maska w maske, od 3 zaczął powoli odjeżdzać.
Dodge Charger waga ok. 2000kg .... i 400KM+ (bodajże wersja Daytona?) RWD
Parę razy już widziałem to monstrum na cargo. Amerykański czołg z ogromnym silnikiem, którego aż miło było słuchać jak przejeżdżał. Wszyscy patrzyli na to auto z zachwytem a ja stwierdziłem, że nie mogę przegapić takiej okazji
Pojechaliśmy na kreskę, ustaliliśmy start na "pomarańczowe po czerwonym". Dłuuuugo czekaliśmy na zmianę świateł ale wkońcu gdy ona nastąpiła:
Dopiero pod koniec 3 biegu mnie dogoniła i wyprzedziła o ok. pół długości. Wyścig jak z need for speedFajna dziewczyna, ustawiliśmy się na rewanż
FILMIK: Dodge Charger Daytona vs Audi TT - YouTube
BMW 530d 280km 1650kg RWD automat
Kierowca nie widział czy jest sens. Dał się przekonać, że może mu podołam. Sprawdziliśmy to 3-krotnie. Nie miał szans - za każdym razem wygrana 3-4 długości. Umiejętności przeciwnika bardzo niskie. Kierowca zmienił nastawienie i od razu zaczęliśmy rozmawiać o tym jak polepszyć jego start - miło, że zdał sobie sprawę z tego, że nie umie startować.
Infinity m30d S 240 RWD automat
Z zewnątrz auto podobne do Insignii - a w środku ? Jak je***y statek kosmiczny. Aż uwierzyć nie mogłem ile tam jest opcji i światełekStwierdziłem, że jest zbyt ładne by mogło odjechać bez dostania kopa w dupe od słabej brzydkiej i starej TT
Mazda RX-8 232KM RWD 1300kg
Zawsze zastanawiałem się nad tym - jak bardzo bym dostał od takiej ładnej nowej mazdy. Dodatkowo ktoś poruszył ten temat na forum, że bodajże nawet wersja quattro TT powinna dostać od tego auta. Postanowiłem sprawdzić statystyki i zapytałem drivera czy chce stanąć. Po odpowiedzi, że prowadzę "TT 180KM" zapytał się pewnym tonem czy oby na pewno jestem świadomy różnicy ponad 50KM - pamiętam, że wprowadziło mnie to w lekkie zakłopotanie: nie dość, że ma mocniejsze auto (50KM) i jest bodajże lżejsze (50kg) - to jeszcze kierowca wydaje się z tego zdawać sobie z tego sprawę, co oznacza, że chyba już się trochę ścigał.... no nic - przegrać z lepszym to nie wstyd.
Czerwone.... zmieniają się światła dla pieszych .... czerwone światła .... POMARAŃCZ!
Start idealny - zyskałem 1 długość, zmiana biegu 2. zyskałem kolejne 0,5 długości, widać, że słabo mu poszedł start ale auto ma trochę kucy pod maską bo mnie dogania na "prostej", idealna zmiana na 3. bieg - odzyskałem stracone 0,5 długości i do 4. już miałem 1.5 długości przewagi.
Musiał się ładnie wnerwić bo nie uchylił szyby jak chciałem zapytać czy chce drugi raz spróbować i szybko się zwinął do domu
TT 180KM FWD ok 1350kg
Do końca 3 biegu miałem z 8 długości przewagi. Pogadaliśmy - ma być rewanż w tym sezonie.
Honda 2.2 prelude vtech 200KM
Przyznam, że nawet nie pamiętam jak to wyglądało ale miałem zapisane
BMW 530xd 250KM 1700kg
Biały kolor, xenony itd. Bardzo ładnie prezentujący się samochód - nie pomyślałbym, że takim zwykłym TT można stanąć do walki z samochodem z napędem 4x4 i taką masą własną (oznacza to w moim przekonaniu start jak z procy). Miałem jeszcze zimówki - więc słabiej kleiły opony. Obawy ogromne, ale: Był to bardzo ciekawy dla mnie wyścig więc opiszę go w całości:
Czekamy na pomarańczowe... POSZLI!
1 bieg - Start udany - zyskałem ok 1 dlugość auta
zmiana na 2. - bez straty
2 bieg - od połowy biegu widać, że ewidentnie ma więcej mocy bo dogonił mnie i wyprzedził o 1 długość maski
zmiana na 3. - idealna - pomimo, że bmw miało automat - ewidentnie zyskałem na tej zmianie
3 bieg - jedziemy łeb w łeb, dosłownie jakbyśmy razem pchali jakąś kłodę - przy prędkości 150+
zmiana na 4. - stwierdziłem, że muszę do samego końca pociągnąć 3 bieg i idealnie zmienić bieg żeby wyskoczyć na prowadzenie albo chociaż nie przegrać
......
nie straciłem nic na zmianie! na dodatek udało mi się zyskać trochę ponad maskę przewagi! Po chwili musieliśmy już hamować. Minimalna wygrana ale widać było, że zaczałbym na tym czwartym biegu lekko mu odchodzić.
Bardzo, bardzo wyrównana walka - z mocnym przeciwnikiem. Dla właśnie takich emocji się ścigam
TT mk1 225KM Quattro ok 1450kg wersja "S-line"
Bardzo "dziwna TT". Kolega powiedział, że zarejestrował się na forum ale nie pisze zbyt dużo. Miała taki kolor niebieski pomiędzy standardowym a tym, który był na 3.2V. Pierwszy raz spotkałem się z oryginalnymi siedzeniami kubełkowymi. Kolega na moje niedowierzanie chciał mi pokazać oryginalne numery części Audi na siedzeniach bo mówi, że sam myślał, że to sprawka poprzedniego właściciela. Bodajże, wersja "s-line" z full wypasem i kubełkowymi siedzeniami z salonu. Aż z ciekawości postanowiłem się z nim złapać.
Pomimo braku Quattro - start miałem podobny - na 2. przeciwnik szedł szybciej, od 3. zaczałem doganiać, przy mocno wbitej 4 miałem 1,5 długości przewagi (i mocno ochodziłem). Ciekawe starcie szczególnie, że to "mocniejsza" wersja mk1 i już dostawałem od seryjnych mk1 225q
TTS mk2 272KM Quattro ok 1500kg+ Cabrio
Stwierdziłem, że nic mi nie szkodzi dostać baty. Ustawiliśmy się, że nie wystartuje przy użyciu sekwencji żeby lekko wyrównać szanse. Dogonił mnie dopiero w połowie 2. biegu - ale zaczał szybko odchodzić. Przy końcu 3. już nie było sensu kontyunować tej masakry
Mam nadzieję, że moje wypociny nie pójdą na marne - i w tym sezonie będziecie częściej witać na cargo
sry za ewentualne błedy gramatyczne - późna/wczesna pora
Odpowiedz z cytatem
