To zależy ja jeździłem w 30 stopniowy upał i opony zrobiły się śmietniki. Fakt ,że chciałem jeździć bardziej efektownie niż efektywnie ale mimo wszystko z idealnych opon wylazły mi druty;/ Klocki się skończyły a była prawie połowa i auto już przestało hamować od tamtego czasu:P Dodatkowo miejscami nie jest za równo i np te betonowe płyty przejeżdżałem na lajcie a i tak lewa końcówka drążka zaczęła stukać :P Tylko fakt ,że ja latałem na 19tkach i dosyć niskoprofilowych oponach:P
Ale ogólnie to ja swoją TT nigdy więcej w upał nie pojadę bo szkoda mi auta:P