Cytat Zamieszczone przez lordfury Zobacz posta
Bez przesady, aż tak to one nie idą. Na Ułężu byłem na prawie nówkach i tylko trochę się z wierzchu "pomarszczyły", fizycznie z grubości bieżnika niewiele zeszło. A Ułęż i tak uznawany jest za jedną z bardziej zdzierających gumę tarek. Hamulce też się nie rozpłynęły (oczywiście trochę napyliło, ale ponownie - fizycznie mniej milimetrów na klocku nie widać), skrzynia się nie ugotowała. Więc bez obaw .
To zależy ja jeździłem w 30 stopniowy upał i opony zrobiły się śmietniki. Fakt ,że chciałem jeździć bardziej efektownie niż efektywnie ale mimo wszystko z idealnych opon wylazły mi druty;/ Klocki się skończyły a była prawie połowa i auto już przestało hamować od tamtego czasu:P Dodatkowo miejscami nie jest za równo i np te betonowe płyty przejeżdżałem na lajcie a i tak lewa końcówka drążka zaczęła stukać :P Tylko fakt ,że ja latałem na 19tkach i dosyć niskoprofilowych oponach:P
Ale ogólnie to ja swoją TT nigdy więcej w upał nie pojadę bo szkoda mi auta:P