Hehe u mnie było to samo, z tym , że ja sprawdzałem gdy pare dni przed wielkanocą dostałem zajebiste pisemko o tym,że mam egzamin do zrobienia , serio łzy w oczach , z nóg mnie ścieło :/ Wbijam na komisariat , oni tam na mnie gały, że do komunikacji, w komunikacji, że na policji , dobrze, że akurat znam kogoś w komunikacji więc się sprawa wyjaśniła.
Co do tego , że TT się rzuca w oczy to wiadomo. U mnie w okolicy nie ma żadnej sztuki. Taka ciekawostka - gdy wracałem późnym wieczorem po zakupie TeTki na dzieńdobry mnie zatrzymali ledwo co do miasta wjechałem pamiętam jak dziś ten tekst (bo mówiłem, że świeżo kupiona) - "to sprawdzimy czy nie kradziona" cóż za poczucie humoru.
Generalnie Kolego radzę uważać , noga z gazu i nie cwaniakujemy (gdy władza patrzy oczywiście )
pzdr