Witam,

A wiec w piatek 17 sierpnia zostalem skilowany przez BMW 530D, najnowszy model.

Na pierwszym biegu zostalem z tylu, glownie z powodu braku przyczepnosci
Pozniej na dwujce bylo juz lepiej, siedzialem mu caly czas na ogonie tak do okolo 130km/h kiedy to facet skrecil w lewo a ja musialem prosto.

Dzisiaj sprawdzilem osiagi no i nie dziwie sie przegranej, BMW 7,1 sek do 100km/h i 500Nm przy 2000obr , moc ponad 210KM. kontra moje seryjne 180KM bez kata

Ale mimo wszystko po takich danych spodziewalbym sie wiekszych batów.

Tak wiec teraz jestem otwarty na propozycje Mistrzów Kierownicy na najlepszy sposob ruszania z miejsca Czy lepiej z ESP czy bez, czy z pelnym butem czy na polsprzegle ...

Czekam na propozycje