Cytat Zamieszczone przez WW Zobacz posta
Dość spora chłodnica nie sprzyja szybkiemu nagrzaniu w temp. -10C.
Też się nad tym zastanawiałem, ale:

1) w silniku wolnossącym 3.0 V6 (Audi) też chyba powinna być dość duża chłodnica, a radził sobie o niebo lepiej [choć nie mierzyłem jej w żaden sposób, jedynie tak mi się wydawało, bo silnik jest duży i raczej też potrzebuje dobrego chłodzenia].

2) czy termostat nie powinien przy nagrzewaniu "zamykać" płyn chłodzący w tzw. małym obiegu, żeby nie przechodził przez chłodnicę, a dopiero po odpowiednim nagrzaniu otwierać pełen obieg i pozwalać na chłodzenie płynu przez chłodnicę?

Zaznaczam, że zupełnie się na tym nie znam i są to tylko moje przypuszczenia i informacje, które gdzieś tam kiedyś usłyszałem i mam nadzieję, że dobrze zrozumiałem.



Cytat Zamieszczone przez Arttur Zobacz posta
W TT nagrzewa się dość szybko ale jeżdżąc A3 z silnikiem 2.0T też zauważyłem że znacznie wolniej się nagrzewa .
Auto całkowicie sprawne więc to pewnie taki urok tych silników
Czyli nie tylko u mnie tak jest... No cóż, w takim razie pewnie rzeczywiście taki ich urok i nie ma co się doszukiwać dziury w całym .




Mam jeszcze jedno pytanie z tym związane:
czy poprawnie dogrzewając silnik zmiany biegów przy 2-3 tyś. obr./min są właściwe, czy powinno się go traktować jakoś inaczej?




Pozdrawiam.