Cytat Zamieszczone przez jasiel Zobacz posta
W cenie 23000 może udać Ci się znaleźć w miarę sensowne auto, może trochę wymagające dopieszczenia. Padaczkę można kupić i za 30000zł, pozostaje kwestia sprawdzenia samochodu przed zakupem. Niestety zawężając poszukiwania do tej kwoty musisz liczyć się że kilka egzemplarzy nadających się na złom też będziesz musiał obejrzeć, ale podejrzewam że prędzej, czy później coś znajdziesz. Ja sprzedałem swoją ośkę 180KM z 1999r pół roku temu za 24800zł. Do wymiany był przepływomierz. Nie słuchaj ludzi którzy mówią Ci że jak nie dasz za TT w wersji FWD z 1999roku min. 30000zł to na pewno będzie to szrot, złom itp. bo to nie prawda. Było kilka przykładów że nowi forumowicze kupowali auta mniej więcej w granicach cenowych o których piszesz i bywało różnie- jedni cieszyli się i nie narzekali, inni po jakimś czasie musieli w auto inwestować- ruletka. Ale bywają też przypadki że auto trzyma dobrą cenę, a coś niespodziewanie trzeba w nim robić, więc też różnie może być, gwarancji nigdy nie masz. Nie zrażaj się do poszukiwań, a prędzej czy później będziesz zadowolony.

Pozdrawiam!
No to wymieniłeś sporo. Przepływka WOW. Do tego bez ESP czyli mniej niż standard. Coś znajdzie ale rewelacji nie będzie. Jeszcze jakby papiery miało to już max, a zapewne od Pana Władka z przebiegiem kręconym wiertarką na wstecznym.
3 lata temu podobne ceny były na allegro niż teraz. Tylko że już za tamtego czasu po samych fotkach wyglądały lepiej niż to co teraz jest.

Widzę, że lepiej samochód trzymać aż zdechnie niż za max 20 tys komuś prezenty robić i jeszcze się osłuchać czemu tak drogo.