Ten przykład nijak odnosi się do tematu, bo ów żul rozbije BMW, przejebie kase i obrzyga garniak, potem da nogę, a ty będziesz go musiał scigać, lub spłacać, a pięknymi paniami zajmie się ktoś bardziej zaradny, piamietajcie, że największy mięsień jest w naszej głowie, tylko trzeba nim umieć władać..
Znowu TT znowu Cabriolet
Nie wszystkie ale napewno duzo wiecej niz teraz, najczesciej blachary. Jest roznica miedzy facetem dopiero co poznanym a takim ktorego znasz jakis czas, wiec jak ma kase to dodatkowy duzy plus. Niestety na mk1 mozna wyrwac tylko blachary, jak laska ma troche oleju w glowie to przekalkuluje ze to jedna nie tak duzo, co innego TT RS, juz moga odezwac sie zwierzece instynkty
Ciekawe bo w Polsce widziałem może ze 2 razy Ferrari Strasznie bogaty ten Wrocław a Twoi znajomi to pewnie sami celebryci no nic mocno ci współczujemy, że masz tylko MK1
---------- Post dodany o 14:45 ---------- Poprzedni post z 14:29 ----------
Rada na to wszystko jest jedna. Mężczyzna musi zarabiać...
Sporo ludzi nie odroznia MK2 od MK1 (pomijajac fakt, ze moje wyglada jak TTS). Przytocze dwa OSTATNIE przyklady, jakie zapamietalem. Pierwszym razem mlode malzenstwo, maz mowi do zony "jak chcesz to Ci kupie takie TT, po 20 tysi chodza". Dwa dni temu pod kinem kobieta mowi do faceta "ooo, takie same kupil XXXX" na co on odpowiada "niie, to chyba nowa teteta juz jest"
Wiec sie Jaaqob nie zdziw