bingo
---------- Post dodany o 16:04 ---------- Poprzedni post z 15:59 ----------
lepsza historia
100% efektu placebo
wyjazd na ulice po wymianie i od razu tel. z relacja typu "wow ale teraz smiga" ohy i ahy...
dojechalem do celu - zaparkowalem z bananem na twarzy
po godzinie wsiadam do auta i wracam do domu...
jade i tak czuje i mysle smutny "kurcze ale slimak w ogole nie jedzie to auto" i teraz najlepsza mysl: "ehh chlopacy mieli racje czlowiek za szybko sie przyzwyczaja do nowej mocy, dopiero co byl szal, a po godzinie juz mi malo..."
takze smiechu pozniej bylo jak wyszlo ze smigalem bez n75...